W obliczu porażki "Lex Czarnek", resort zaczął pracę nad nową ustawą
- Zaczęliśmy pracę nad nową ustawą Prawo oświatowe po tym, jak prezydent zawetował poprzednią — poinformował dziennikarzy w Sejmie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Dziennikarze próbowali namówić w czwartek w Sejmie szefa MEiN Przemysława Czarnka na komentarz do środowego weta prezydenta do ustawy Prawo oświatowe, zwanej "lex Czarnek". Minister powiedział tylko jedno zdanie.
Prezydent Andrzej Duda podczas środowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego poinformował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Jak wskazywał, ustawa wzbudzała duże kontrowersje, a w obecnej sytuacji na scenie politycznej potrzebna jest jedność, zgoda i skupienie się na sprawach bezpieczeństwa Polski.
- Prezydent powiedział, że ustawa była znakomita, tylko nie w tym momencie, więc właśnie zaczęliśmy pracę nad nową ustawą — oświadczył Czarnek.
"Lex Czarnek" zawetowane
Zawetowany projekt przygotowało Ministerstwo Edukacji i Nauki. Według noweli, dyrektor szkoły lub placówki miał mieć obowiązek – nie później niż na dwa miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje – uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Kurator miał mieć 30 dni na wydanie opinii.
Liroy o legalizacji marihuany w Polsce
Nowelizacja wzmacniała także pozycję kuratora oświaty, jeśli chodzi o wspólne kompetencje organu prowadzącego i organu nadzoru pedagogicznego; zawarto w niej także przewidzianą procedurą odwołania dyrektora szkoły przez kuratora oświaty, gdyby nie realizował zaleceń kuratorium w kierowaniu szkołą.
Nowelizację Prawa oświatowego krytykowała m.in. opozycja, samorządowcy oraz organizacje społeczne. Zwracano uwagę m.in. na to, że nowe przepisy mogą zdecydowanie utrudnić działanie organizacji pozarządowych w szkołach.
Źródło: PAP