Krystyna Pawłowicz odchodzi z Twittera. "Co miałam napisać - napisałam"
Krystyna Pawłowicz poinformowała, że "na jakiś czas" odchodzi z Twittera. "Nie widzę na razie sensu w pisaniu ciągle tego samego. Co miałam napisać - napisałam" - stwierdziła. Jej kontrowersyjne wpisy w mediach społecznościowych wielokrotnie odbijały się szerokich echem.
"Na jakiś czas odchodzę z TT. Jestem bezsilna wobec pchania Polski do zguby przez UE. Trudno też mi znieść zdrady targowicy /ok. połowy Polaków/ bezkarnie i wyzywająco szkodzącej Polsce i Polakom. Nie widzę na razie sensu w pisaniu ciągle tego samego. Co miałam napisać - napisałam" - podsumowała swoją aktywność w mediach społecznościowych Krystyna Pawłowicz (pisownia oryginalna).
Wiadomość jest o tyle zaskakująca, że jeszcze do niedawna sędzia TK zamieszczała wpisy regularnie, nawet kilka razy dziennie. Profil Pawłowicz na Twitterze obserwuje 75,4 tys. ludzi.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pawłowicz odchodzi z Twittera. "Nie widzę sensu w pisaniu ciągle tego samego"
Około dwa tygodnie temu Pawłowicz pochwaliła się zdjęciami ze swojego treningu na siłowni. Do wpisu dodała opis: "Rzeźba zdrowotna".
Na fotografiach widać, jak była posłanka PiS ćwiczy na bieżni, a także jak przymierza się do podniesienia sztangi.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Klatka po klatce. Adrian Bartosiński kpi z przeciwnika przed KSW 67. "Przecież to jest dziadek, aż mi było go szkoda"
Źródło: Twitter
Czytaj także: Krystyna Pawłowicz grzmi w kilku językach. Żąda dymisji
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski