W nocy ukradli 12 ton ślimaków
Policjanci ze Sztumu (Pomorskie) zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy ukradli 12 ton ślimaków. Złodzieje winniczków zostali zatrzymani chwilę po tym, jak próbowali sprzedać w skupie część łupu wartego w sumie 18 tys. zł - poinformowała policja.
19.05.2011 | aktual.: 19.05.2011 12:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do kradzieży mięczaków doszło w nocy. Rano właściciel magazynu w - leżącej pod Sztumem, miejscowości Węgry - zgłosił policji włamanie i kradzież 12 ton ślimaków winniczków.
Jak poinformował zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, już następnego dnia po południu sztumskim policjantom udało się zatrzymać złodziei. Okazali się nimi dwaj mężczyźni w wieku 28 i 33 lat.
Mężczyzn zatrzymano w Malborku chwilę po tym, jak w działającym w tym mieście skupie, sprzedali 2,5 tony skradzionych ślimaków. Po zatrzymaniu policjanci ustalili też, że resztę skradzionego łupu mężczyźni przechowywali w drewnianych skrzyniach w starej stodole w miejscowości Chlebówka.
Odzyskane ślimaki wróciły do właściciela. W czwartek złodzieje staną przed sądem, który zdecyduje czy zostaną oni tymczasowo aresztowani. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
NaSygnale.pl: Kryminalny świat małolatów