W Iraku znaleziono zwłoki mężczyzny w amerykańskim mundurze
Armia iracka poinformowała o znalezieniu na południe od Bagdadu zwłok mężczyzny w amerykańskim mundurze. Jak podano, może to być jeden z trzech żołnierzy USA uprowadzonych w Iraku w połowie maja.
Doniesień tych nie potwierdziło dotąd dowództwo wojsk USA.
W sadzie w Dżorf al-Sachr znaleźliśmy ubranego w amerykański mundur wojskowy mężczyznę, ze śladami po kulach - powiedział porucznik Hamza al-Tamimi. Dżorf al-Sachr znajduje się 65 km na południe od irackiej stolicy.
Żołnierz miał dwie kule tkwiące w głowie i cztery w klatce piersiowej. Jego ciało zostało przekazane Amerykanom - dodał.
Trzej żołnierze USA zostali 12 maja uprowadzeni w okolicach Mahmudii. Wcześniej w zasadzce na ich oddział rebelianci zabili pięciu amerykańskich żołnierzy i irackiego tłumacza.
Zwłoki jednego z zaginionych żołnierzy znaleziono w ubiegłą środę w rzece Eufrat w mieście Musajab, na południe od Bagdadu. Identyfikacji dokonała amerykańska armia i rodzina zaginionego.
Naczelny dowódca wojsk amerykańskich w Iraku, generał David Petraeus w wywiadzie dla tygodnika "Army Times" wyraził przekonanie, że za uprowadzeniem żołnierzy stoi ugrupowanie "związane z Al-Kaidą".