"Ustawa dyscyplinująca" sędziów w Sejmie. Posłowie zagłosowali

Projekt "ustawy dyscyplinującej" sędziów autorstwa PiS przeszedł błyskawicznie przez Sejm. Podczas trzeciego czytania "za" przyjęciem nowelizacji głosowało 233 posłów. Sprzeciw wyraziło 205 parlamentarzystów. 10 osób się wstrzymało.

"Ustawa dyscyplinująca" sędziów w Sejmie. Posłowie zagłosowali
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Wojciech Olkuśnik
Piotr Białczyk

20.12.2019 | aktual.: 20.12.2019 18:03

  • "Ustawa dyscyplinująca" sędziów autorstwa PiS przeszła przez Sejm
  • Za głosowało 233 przeciw 205, wstrzymało się 10 parlamentarzystów
  • W rekordowym tempie - niecałą godzinę - przegłosowano także 92 poprawki
  • Projekt nowelizacji trafi teraz do Senatu

Sejm uchwalił "ustawę dyscyplinującą" sędziów. W rekordowym tempie przegłosowano 92 poprawki do nowelizacji autorstwa PiS. Sejmowi IX kadencji zajęło to niecałą godzinę. Ustawa trafi teraz do Senatu.

Zaraz po głosowaniu dziennikarze rozmawiali z przewodniczącym komisji sprawiedliwości i praw człowieka. - U nas opozycja niestety nie myśli państwowo - oświadczył Marek Ast oceniając głosowanie. Polityk PiS zasugerował, że Komisja nie działa "z własnej inicjatywy". - To jest zawsze reakcja na skargi polityków opozycji - powiedział. I podkreślił, że do polexitu Polskę pcha "totalna opozycja".

Po głosowaniu zarządzono 10-minutową przerwę. Po wznowieniu obrad wniosek formalny zgłosił poseł PO. - Miałem nadzieję, że będę składał wniosek formalny do Pani Witek, która mówiła o honorze i szanowaniu prawa w polskim parlamencie. Chciałem wtedy poprosić o Konwent Seniorów. Uchwalaliśmy ważną ustawę – nie dano nam możliwości zadawania pytań - oświadczył Sławomir Nitras.

- Nie idźcie drogą Marszałka Kuchcińskiego, bo źle skończycie - dodał poseł PO.

Podczas głosowania nad poprawkami zgłoszonymi do projektu Marszałek Sejmu odrzuciła możliwość zadawania pytań przez posłów. - Nie wyrażam zgody na pytania. Wczoraj przegłosowaliśmy 5-minutowe oświadczenia w imieniu klubów. Dziś zgodziłam się na dłuższe, bo 10-minutowe wystąpienia - tłumaczyła Elżbieta Witek.

Głosowanie poprzedziła burzliwa debata. Tuż przed drugim czytaniem ustawy Komisja Europejska skierowała list do polskich władz - prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu.Ze wstępnej opinii KE wynika, że nowelizacja ustaw sądowych "godzi w praworządność i są sprzeczne z wartościami Unii". Unijne gremium zaapelowało o wstrzymanie się z pracami nad "ustawą dyscyplinującą" sędziów.

"Złożyłem wniosek formalny do Elżbiety Witek ws. wystąpienia przez Sejm z wnioskiem do Komisji Weneckiej o konsultacje projektu poselskiego tzw. ustawy represyjnej. Wniosek będzie rozpatrzony dziś w bloku głosowań" - napisał na Twitterze Michał Szczerba (PO).

Podczas debaty posłowie Prawa i Sprawiedliwości broni nowelizacji ustaw sądowych. - Mamy wielkie wsparcie od społeczeństwa. Dostajemy liczne maile, SMS, w których Polacy nam dziękują za reformowanie systemu sprawiedliwości - mówił Przemysław Czarnek.

Głos zabrał również Jacek Ozdoba. - Robicie sobie kpinę z tego projektu - zwrócił się do opozycji poseł PiS. - Wy bronicie sędziów, którzy są upolitycznieni. Bronicie osób, które podważają prerogatywę prezydenta - dodał.

Partie opozycyjne najpierw zgłosiły liczne wnioski formalne o odrzucenie ustawy w całości. Zapowiedziały także, że w przypadku głosowania nad projektem PiS, będą przeciwni.

- Okłamujecie Polki i Polaków o europejskich rozwiązaniach. KE w twardym stanowisku mówi o konieczności zaprzestania prac nad ustawą (...) Wam chodzi o Polexit, wy genetycznie boicie się niezależnych instytucji - mówił Borys Budka. - Polacy nie zapomną wam tego, że niszczycie dorobek naszej wolności. Wy tej wolności genetycznie nie znosicie - dodał szef klubu parlamentarnego PO.

"Ustawa dyscyplinująca" sędziów w Sejmie. Burzliwe obrady komisji

Kilkanaście godzin przed drugim czytaniem ustawy PiS, projekt skierowano pod obrady komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Posiedzenie rozpoczęło się chwilę po godz. 19 w czwartek i zakończyło się w piątek nad ranem. W trakcie 10 godzinnych obrad członkowie komisji przyjęli 22 poprawki PiS oraz odrzucili 80 poprawek opozycji (które będą rozpatrywane jako wnioski mniejszości).

Z projektu wykreślono m.in. przepis mówiący, że sędzia odpowiada dyscyplinarnie za "odmowę stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z Konstytucją lub umową międzynarodową ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (1994)