ŚwiatUpały nie opuszczają Włoch

Upały nie opuszczają Włoch

44 stopnie Celsjusza zanotowano na Sardynii. W wielu rejonach Włoch, zwłaszcza w wielkich miastach, temperatury są tylko odrobinę niższe. Prawie wszędzie jednak zbliżają się do 40 stopni. Służby medyczne informują o pierwszych zgonach, których przyczyną był panujący od końca zeszłego tygodnia upał.

28.06.2006 | aktual.: 02.07.2006 07:10

Od soboty obowiązuje trzeci, najwyższy stopień alarmu w związku z upałami, ogłoszony przez ministerstwo zdrowia w koordynacji z włoską Obroną Cywilną.

Ministerstwo zdrowia robi wszystko, by nie powtórzył się dramat z 2003 roku, gdy - podobnie, jak we Francji - z powodu upału oraz powikłań chorobowych wywołanych przez wysokie temperatury zmarło kilka tysięcy starszych osób.

Według danych resortu na największe ryzyko narażonych jest półtora miliona najstarszych mieszkańców Włoch, dlatego lekarze z placówek rejonowych otrzymali polecenie, by otoczyć ich szczególną opieką i sprawdzać, czy nie potrzebują pomocy. Podobne zadanie mają również pracownicy opieki społecznej.

Urząd do Spraw Trzeciego Wieku alarmuje, że spośród pół miliona starszych osób, znajdujących się w szpitalach i domach opieki, połowa z nich przebywa w pokojach pozbawionych klimatyzacji, a to naraża ich na ogromne ryzyko poważnych powikłań czy nawet śmierci.

W ostatnich dniach we Włoszech stwierdzono kilka przypadków zgonów, których powodem był upał. W Pordenone na północy kraju w środę zmarł na udar słoneczny 48-letni mężczyzna, pracujący na budowie.

Służby energetyczne ostrzegają przed konsekwencjami notowanego od wtorku rekordowo wysokiego zużycia energii elektrycznej. Włochom znowu grozi, jak przed rokiem, czasowe wyłączanie prądu.

Sylwia Wysocka

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)