Już tysiące żołnierzy pod Kurskiem. "Kontynuujemy operację"

Tysiące ukraińskich żołnierzy uczestniczą w ofensywie mającej na celu zdestabilizowanie Rosji - podała w niedzielę agencja AFP. Niedziela to już szósty dzień trwania bezprecedensowej operacji na terenie Rosji. Tego samego dnia naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy opublikował tajemniczy wpis: "Kontynuujemy operację".

Ukraińska ofensywa na Rosję. W akcji tysiące żołnierzy
Ukraińska ofensywa na Rosję. W akcji tysiące żołnierzy
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Mateusz Czmiel

W rozmowie z agencją przedstawiciel ukraińskich władz podkreślił, że żołnierze będą przestrzegać prawa międzynarodowego, a Kijów nie zamierza anektować zajętych terenów.

Próba zdestabilizowania sytuacji w Rosji

- Celem jest rozciągnięcie pozycji wroga, zadanie mu jak największych strat i zdestabilizowanie sytuacji w Rosji, ponieważ nie są w stanie obronić swojej własnej granicy - tłumaczył urzędnik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

AFP informuje, że według rosyjskiej armii, w operacji ukraińskiej brało udział około tysiąca żołnierzy. Na pytanie o to, czy te szacunki są trafne, przedstawiciel strony ukraińskiej odpowiedział: - Jest ich znacznie więcej... Tysiące.

- Operacja znacząco poprawiła nasze morale, morale ukraińskiej armii, państwa i społeczeństwa - mówił przedstawiciel Ukrainy. - Dzięki tej akcji zyskaliśmy pewność, że możemy przejść do ofensywy i iść naprzód. Wygląda na to, że Rosjanie mają trudności z koordynacją i gotowością do działania - dodaje.

Zapytany o możliwość zajęcia Kurskiej Elektrowni Jądrowej, odpowiedział: - Zobaczymy, jak będzie się rozwijać kurska operacja. Na pewno nie będziemy powodować problemów dla bezpieczeństwa nuklearnego. To możemy zapewnić.

Podkreślił również, że "błędem" są sugestie, jakoby zachodni partnerzy nie byli świadomi ukraińskiej ofensywy. - Sądząc po tym, jak aktywnie wykorzystywane jest zachodnie uzbrojenie, nasi partnerzy z Zachodu odegrali pośrednią rolę w planowaniu - stwierdził.

Według niego Rosja "w końcu" zdoła zatrzymać ukraińskie siły i odpowie atakiem rakietowym na wielką skalę wymierzonym m.in. w "ośrodki dowodzenia" w Ukrainie.

Tajemniczy wpis naczelnego dowódcy

W niedzielę po południu na kanale Telegram naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandra Syrskiego pojawił się tajemniczy wpis ze zdjęciem. "Kontynuujemy operację" - napisał krótko. Ukraińskie media wiążą ten wpis z ofensywą w obwodzie kurskim.

Dziesiątki pojazdów z nowym znakiem

AFP podkreśliła, że już teraz intensywniej bombardowany jest obwód sumski przy granicy z rosyjskim obwodem kurskim. Rosjanie chcą trafić w ukraińskie zgrupowania przy granicy, które mogą być wykorzystane w ataku na obwód kurski. W nocy rosyjska armia ostrzelała też Kijów.

W niedzielę po południu AFP powiadomiła o "dziesiątkach" pojazdów opancerzonych ukraińskiej armii, zaobserwowanych przez jej reporterów w obwodzie sumskim. Maszyny oznaczone są białym trójkątem, wykorzystywanym przez siły uczestniczące w operacji na terytorium Rosji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski