Wielu zabitych, dziesiątki rannych. Putin mści się za atak
W ciągu 24 godzin Siły Zbrojne Rosji przeprowadziły zmasowane ataki na obwody doniecki, dniepropietrowski, charkowski i chersoński w Ukrainie – zginęło 17 osób, ponad 51 zostało rannych. Ukraińska policja poinformowała, że celem ataków były obiekty cywilne.
W ramach postępu wojsk ukraińskich na terytorium obwodu kurskiego w Rosji, putinowski reżim nasila ataki na infrastrukturę cywilną Ukrainy. W ciągu 24 godzin Siły Zbrojne Rosji przeprowadziły zmasowane ataki na obwody doniecki, dniepropietrowski, charkowski i chersoński w Ukrainie. Jak podaje policja, zginęło 17 osób, a ponad 51 zostało rannych.
Atakują głównie cele cywilne
Ukraińska Policja Narodowa poinformowała o atakach wojsk rosyjskich, które miały miejsce w ciągu dnia – zaatakowano głównie cele cywilne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W obwodzie charkowskim w wyniku ostrzału wsi Pierwomajskoje w rejonie izyjskim pod gruzami domu znalazła się całą rodzina - zginęła 80-letnia kobieta i 24-letni mężczyzna. Trzeci domownik - 58-letni mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala.
W obwodzie chersońskim w wyniku uderzeń artylerii i dronów uszkodzonych zostało 27 obiektów. Jedna osoba zginęła, a pięć kolejnych zostało rannych.
Najpoważniejsza sytuacja miała miejsce w obwodzi donieckim - gdzie jak podaje ukraińska policja, Rosjanie ostrzelali rejon frontu aż 2849 razy w ciągu doby.
"Zaatakowano 11 wsi, zniszczono 61 obiektów cywilnych, w tym 29 budynków mieszkalnych. Zginęło 14 osób, a 42 zostały ranne. Ewakuowano kolejnych 1661 osób, w tym 486 dzieci" - czytamy w komunikacie.
Rosjanie zaatakowali także Nikopol i okoliczne wsie. Ranny został 50-letni mieszkaniec. Rosyjski dron zaatakował także pięciopiętrowy budynek; 21-letnia kobieta i półtoraroczny chłopiec zostali ranni.
Z kolei w piątek wojska rosyjskie zaatakowały wschodnie regiony Ukrainy. W ataku na hipermarket w Konstantynówce w obwodzie donieckim zginęło 14 osób, a 43 zostały ranne.
Przeczytaj także: