Ukraińska kontrofensywa. Wojska Putina nie są gotowe
Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) przekazał, że rosyjska armia jest nieprzygotowana do odparcia szerokiej ukraińskiej kontrofensywy. Wskazano na dotychczasowe straty wojsk Władimira Putina oraz na problemy z dowodzeniem.
W najnowszym raporcie ISW przeprowadzono wszechstronną analizę rosyjskich sił na froncie na podstawie dostępnych publicznie źródeł.
Analitycy przekazali, że "większość dostępnych komponentów manewrowych ze wszystkich okręgów wojskowych, podobnie jak większość sił powietrznodesantowych, jest już zaangażowana na froncie do operacji ofensywnych lub defensywnych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Prigożyn dobrze powiedział". To powinni zrobić Rosjanie
Rosjanie w obliczu ukraińskiej kontrofensywy
Think tank wskazał, że na potrzeby swojej analizy przyjmuje jako założenie (którego nie jest w stanie zweryfikować), że strona ukraińska jest w stanie przeprowadzić szeroką skoordynowaną ofensywę przy wykorzystaniu dziewięciu brygad.
Analizując stan rosyjskich sił na froncie, który dzieli na siedem głównych kierunków, ISW ocenia m.in., że rosyjskie formacje są "zdecentralizowane i w dużym stopniu zdegradowane", a w większości przypadków można mówić o wyczerpaniu i braku właściwej organizacji.
Wyjątkiem jest odcinek w obwodzie zaporoskim, gdzie Rosjanie mieli możliwość budowania obrony w związku z tym, że na tym odcinku nie trwały aktywne walki, a strona rosyjska skupiała się na działaniach obronnych. Z drugiej strony są to siły złożone głównie ze zmobilizowanych i ochotników.
ISW oceniło, że Rosjanie dążą do pełnego zajęcia Bachmutu w obwodzie donieckim przed rozpoczęciem ukraińskiej kontrofensywy.
Rosyjska armia źle przygotowana
Analitycy dodali, że dotychczasowa "rosyjska obsesja na punkcie małych taktycznych operacji ofensywnych doprowadziła do sytuacji, w której armia jest źle przygotowana do odpowiedzi na zmechanizowaną kontrofensywę na dużą skalę".
"Te małe ataki nie wymagają szczególnych zdolności w zakresie dowodzenia i kontroli (…). Manewry obronne w przypadku szerokiej kontrofensywy są bardziej skomplikowane i będą wymagały zaangażowanego dowodzenia i kontroli nad dużymi jednostkami na dużym obszarze" - czytamy w raporcie.
ISW oceniło, że dowódcy na poziomie taktycznym, a nawet operacyjnym "nie są przygotowani do wyzwań, które prawdopodobnie ich oczekują".
Dodatkowym czynnikiem, który może wpłynąć na zdolności do działania w warunkach szerokiej kontrofensywy, jest fakt, że większość jednostek została uzupełniona zmobilizowanymi, którzy "nie są emocjonalnie i intelektualnie przygotowani" do walki w takich warunkach.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski