Ukraińcy są w kolejnym mieście. Sensacyjne doniesienia z Rosji
Ukraińcy mieli wejść już 30 kilometrów w głąb Rosji. Zajmują kolejne miejscowości. Zmierzają w stronę elektrowni jądrowej w Kursku. Pojawiają się także informacje, że Siły Zbrojne Ukrainy budują umocnienia w obwodzie kurskim.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Jak przekazuje portal Biełsat, powołując się na relację rosyjskiego wojskowego, Ukraińcy zbliżyły się do wsi Kromskije Byki. "Zdobycie tej miejscowości otworzy im drogę do Kurskiej Elektrowni Jądrowej" - czytamy.
To w pobliżu tej miejscowości mają trwać teraz zacięte walki między rosyjskim a ukraińskim wojskiem. Oznaczałoby to, że walki toczą się już 30 km w głąb terytorium Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy wzięli do niewoli rosyjskich poborowych
Według rosyjskiego wojskowego ofensywa Ukrainy w obwodzie kurskim była możliwa z powodu tego, że Rosjanie skierowali wszystkie swoje siły na kierunek doniecki. W obwodzie kurskim Ukraińcy mieli wziąć do niewoli rosyjskich poborowych.
- Chłopaki mają po 20 lat. Nie mają doświadczenia, nic nie rozumieją - twierdzi źródło. Z kolei źródła ukraińskie donoszą, że dziś rozpoczęły się walki o miejscowość Lgow, około 10 kilometrów na wschód od Kurskiej Elektrowni Jądrowej.
Biełsat podkreśla, że "biorąc pod uwagę trwające aktywne działania zbrojne, niezależna weryfikacja tych doniesień jest niemożliwa".
Ofensywa Ukrainy
Władze obwodu kurskiego zadecydowały o ewakuacji ludności cywilnej z miejscowości przygranicznych w głąb kraju - podało BBC. Siły ukraińskie zajęły stację pomiaru gazu w miejscowości Sudża, przez którą wysyłany jest gaz do Europy - podaje "Washington Post", powołując się na zachowującego anonimowość doradcę prezydenta Ukrainy.
Rosyjska gazeta "Kommiersant" opublikowała wideo ukazujące tłumy ewakuowanych cywilów oczekujących w kolejce na pomoc humanitarną. Jak podaje BBC, według władz rosyjskich w wyniku ukraińskiego ataku odnotowano co najmniej 5 ofiar cywilnych i 31 rannych, w tym 6 dzieci.
"Reuters" podał, że według rosyjskich blogerów wojskowych armia ukraińska zmierza w kierunku elektrowni jądrowej w Kursku.
Źródło: Biełsat/PAP