Ewakuacja w obwodzie kurskim trwa. Ludzie stoją w kolejkach po pomoc
Władze obwodu kurskiego zadecydowały o ewakuacji ludności cywilnej z miejscowości przygranicznych w głąb kraju - podało BBC. Rosyjski dziennik Kommersant opublikowała wideo ukazujące tłumy ewakuowanych cywilów oczekujących w kolejce na pomoc humanitarną.
Rosyjska gazeta "Kommiersant" opublikowała wideo ukazujące tłumy ewakuowanych cywilów oczekujących w kolejce na pomoc humanitarną. Wielu z nich uciekło z domu tak jak stało: nie mają w co się ubrać, nie mają żywności ani środków higieny osobistej.
Jak podaje BBC, według władz rosyjskich w wyniku ukraińskiego ataku odnotowano co najmniej 5 ofiar cywilnych i 31 rannych, w tym 6 dzieci.
"Reuters" podał, że według rosyjskich blogerów wojskowych armia ukraińska zmierza w kierunku elektrowni jądrowej w Kursku, oddalonej o około 70 kilometrów od miejscowości Sudża. Wcześniej informowali oni o zajęciu stacji pomiaru gazu w Sudży. Obecnie rosyjscy blogerzy podają informacje, że toczą się walki we wsi Kromskie Byki, oddalonej o około 30 kilometrów od granicy.
Pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow poinformował, że odbył wirtualne spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, podczas którego przedstawił prezydentowi sytuację w regionie. Według informacji Smirowa podczas ewakuacji zginęło kilku lekarzy.
Zabezpieczą stacje benzynowe przed atakiem
Smirnow w trakcie spotkania z Putinem powiedział, że rozmawiał z Igorem Sieczinem, dyrektorem generalnym państwowego koncernu petrochemicznego Rosnieft, na temat zabezpieczenia stacji benzynowych. Mówił też, że zakazał władzom lokalnym podwyższania cen w głębi regionu, dokąd uciekali mieszkańcy przygranicznych miejscowości.
Według źródeł ukraińskich od początku walk na terenie Rosji armia ukraińska wzięła do niewoli około 300 żołnierzy rosyjskich. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej nie potwierdziło tych doniesień.
Armia ukraińska zaatakowała we wtorek obwód kurski w Rosji. Jest to pierwsze od 1941 r. wtargnięcie obcych wojsk na terytorium rosyjskie. Według źródeł rosyjskich wdarło się tam około 1000 żołnierzy ukraińskich, którzy wspierani są przez czołgi, pojazdy opancerzone, drony i artylerię.