UE chce zakończyć konflikty na Bałkanach
Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Javier Solana przybył w środę do Belgradu, by wziąć udział w rozmowach między Serbią i Czarnogórą na temat przyszłości federacji jugosłowiańskiej.
Solana ma nadzieję, że uda mu się wyperswadować prezydentowi Czarnogóry Milo Djukanoviciowi jego plany niepodległościowe i nakłonić go do zaakceptowania luźniejszej federacji. Byłby to sukces dyplomatyczny, który szef dyplomacji unijnej mógłby zawieźć na szczyt "15" do Barcelony.
Serbia wraz z niewielką Czarnogórą są jedynymi republikami jakie pozostały po Jugosławii. Unia Europejska obawia się, że niepodległość Czarnogóry mogłaby stać się sygnałem dla etnicznych Albańczyków w Kosowie i Macedonii oraz dla Serbów w Bośni, że ponownie można zmieniać granice. Dlatego właśnie Unia Europejska chciałaby zakończyć już dekadę dezintegracji bałkańskiej.
Javier Solana, który bardzo zaangażował się w rozwiązanie tego problemu, jest zwolennikiem kompromisu, to znaczy by obie republiki utworzyły luźną Unię Serbii i Czarnogóry. (and)