Kiedy policjanci podjechali z zatrzymanym przestępcą - recydywistą przed więzienie, wyszli razem z nim z auta. Zamierzali powiadomić wartowników o przywiezieniu aresztanta. Wystarczyła chwila nieuwagi i złodziej zdołał otworzyć samochód i odjechać.
Całonocne poszukiwania uciekiniera oraz wozu policyjnego nie przyniosły rezultatu.