Tysiące Polaków w Iranie i Izraelu zagrożone wojną?
Gdyby doszło do wojny na Bliskim Wschodzie zagrożonych byłoby ok. 20 tysięcy Polaków – informuje dziennik „Polska”. W Izraelu i Iranie żyją duże wspólnoty osób z polskim obywatelstwem. MSZ zapewnia, że w przypadku konfliktu wycofa Polaków z zagrożonych terenów.
Według informacji dziennika „Polska”, w Izraelu przebywa obecnie 15 tys. osób z polskim obywatelstwem, w Iranie zaś żyje ok. 5 tys. Polaków. Jeśli rząd państwa żydowskiego zdecyduje się zaatakować instalacje nuklearne Iranu, można się spodziewać ataków rakietowych na Izrael z Libanu – przewiduje „Polska”. Hezbollah, radykalna organizacja libańska wspierana przez Teheran, w imieniu głównego „sponsora” odpowie gradem rakiet, które uderzą w izraelskie miasta.
Polacy mieszkający w Izraelu żyją jednak normalnie. Ewa Tanous, przewodnicząca organizacji polonijnej Piast mającej siedzibę w Hajfie, powiedziała „Polsce”, że życie Polaków w Izraelu toczy się normalnie. – Ludzie, którzy tu pracują, nie mogą po prostu wyjechać – podkreśla.
Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział „Polsce”, że w przypadku konfliktu zostanie zorganizowana, podobnie jak w przeszłości, ewakuacja. – Oczywiście sytuacja nie wymaga, aby w tym momencie podejmować działania – podkreśla przedstawiciel MSZ.
Jak zauważa dziennik, „na razie USA nie palą się do nowej wojny, a i ze strony izraelskiej nie widać radykalnych deklaracji”. Premier Izraela, Szymon Peres w wywiadzie dla brytyjskiego „Daily Telegrach” powiedział, że „świat powinien pozwolić Obamie znaleźć rozwiązanie na drodze sankcji i dyplomacji.