"Droga Izo! Trzymam kciuki za powodzenie w Twojej kampanii. Należy Ci się mandat. Popieram z całego serca. Andrzej Duda" - głosi hasło na grafice wyborczej, którą zamieściła w mediach społecznościowych kandydatka PiS do Parlamentu Europejskiego Izabela Kloc.
Kiedy chcieliśmy zapytać posłankę rządzącej partii, czy ma zgodę na wykorzystanie wizerunku prezydenta w kampanii, jej asystentka skomentowała, że "przecież nie ma w tym nic dziwnego".
Poprosiła o czas na odpowiedź, ale dodała, że baner z Andrzejem Dudą w śląskich mediach publikuje też inny kandydat PiS, Bolesław Piecha.
Faktycznie, w przypadku europosła na grafice także znalazł się komunikat, że to materiał Komitetu Wyborczego PiS.
Zobacz także: Ziobro ostrzega przed Tuskiem: nie ufam mu
"Prezydent chce pozostać bezstronnym"
Czy prezydent na ostatniej prostej włączył się w kampanię wyborczą kandydatów rządzącego obozu?
- W żadnym wypadku. Nie mam wiedzy, aby ktokolwiek zgłaszał się do nas z prośbą o zgodę na wykorzystanie zdjęć prezydenta w takim celu - wyjaśnił Wirtualnej Polsce Błażej Spychalski, rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy.
- Prezydent jest i chce pozostać podczas kampanii wyborczej bezstronny - dodał rzecznik i zapowiedział wyjaśnienie sprawy.
Europoseł PiS przyznaje: to nadużycie
Na efekty jego działania nie trzeba było długo czekać.
Europoseł PiS Bolesław Piech poinformował nas, że już polecił usunąć sporną grafikę. - To było oczywiście nadużycie. Była to jednak pomyłka grafika... - stwierdził w rozmowie z WP.
Z posłanką Kloc, ani z jej asystentką nie udało nam się ponownie skontaktować.
Tymczasem zaledwie dzień wcześniej politycy PiS zgodnie krytykowali posła PO Krzysztofa Brejzę, który - jak się okazało: bez konsultacji z zainteresowanym - obwieścił w internecie poparcie ze strony byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
