TVP przemilczała debatę o Błaszczaku. Pokazali tylko jedną rzecz
Posłowie w Sejmie debatowali nad przyszłością Mariusza Błaszczaka przed głosowaniem nad wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej. Sytuacja była skrzętnie ukrywana przed widzami państwowej telewizji. TVP bowiem udawała, że dyskusji w Sejmie nie ma.
Sejm w piątkowe popołudnie zajął się m.in. wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Wniosek złożyli parlamentarzyści z klubów Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Opozycja zarzuca szefowi MON m.in. ukrywanie sprawy rosyjskiej rakiety, która spadła pod Bydgoszczą.
- Minister Błaszczak w interesie bezpieczeństwa Polski powinien odejść. Jeśli jednak w porywie partyjnej lojalności go obronicie, niech premier rozważy inną funkcję dla niego, spokojniejszy resort, gdzie nie będzie doskwierać deficyt odwagi lub przeniesienie do strefy ministrów bez przydziału, tych ministrów zombie, którzy skompromitowani nie odchodzą z rządu - stwierdził Tomasz Siemoniak z Koalicji Obywatelskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ministra bronił Radosław Fogiel z PiS. - Zasadnicze tezy tego wniosku można zdezawuować w minutę. Zaliczyć go należy do kategorii publicystyka. Trudno znaleźć tu poważne zarzuty, czy udokumentowane fakty, których oczekiwałoby się od dokumentu mającego być przedmiotem parlamentarnej debaty - mówił.
Debaty w TVP nie było. Pokazali tylko Błaszczaka
Pod adresem Błaszczaka padło wiele gorzkich słów od różnych środowisk. Ale debaty nie zobaczyli widzowie Telewizji Polskiej. TVP Info bowiem jej nie transmitowało.
W trakcie sejmowej debaty widzowie mogli zobaczyć m.in. rozmowę o migracji z udziałem wiceministra Janusza Kowalskiego, informację o wyjeździe Andrzeja Dudy z Litwy, przypomnienie o rocznicy ludobójstwa na Wołyniu oraz wywiad ze Sławomirem Kulińskim o odbudowie Pałacu Saskiego.
O Sejmie Telewizja Polska przypomniała sobie dopiero w trakcie "Panoramy". I to, gdy na mównicy pojawił się minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (ok. godzinę po rozpoczęciu debaty). Widzowie nie mieli więc okazji zobaczyć dyskusji - zobaczyli samo oświadczenie szefa resortu i przemówienie premiera Mateusza Morawieckiego.
Czytaj więcej: