Kpią z Kraśki. "Wiadomości" TVP w akcji
W środę Piotr Kraśko zapowiadał w "Faktach" TVN materiał o wyroku uniewinniającym byłego posła Artura Zawiszę, który jeździł autem mimo sądowego zakazu. Problem w tym, że sam Kraśko jeździł samochodem bez uprawnień. "Wiadomości" TVP nie zostawiły na nim suchej nitki i wypomniały mu także unikanie podatków.
Były poseł PiS Artur Zawisza, mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów za spowodowanie wypadku, nadal jeździł samochodem. Jego liczne eskapady uwiecznili dziennikarze "Superwizjera" TVN. Sąd zajął się sprawą i w środę zapadł wyrok uniewinniający byłego polityka.
Materiał o sprawie wyemitowały "Fakty" TVN. Dość kontrowersyjne było jednak to, że program prowadził Piotr Kraśko, który również jeździł autem bez uprawnień. Nie trzeba było długo czekać, aż tej sprawie swój czas antenowy poświęcą "Wiadomości" TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wielka ludzka przemiana"
W czwartkowym programie Danuta Holecka zapowiedziała materiał "o wielkiej ludzkiej przemianie".
- Prawo jazdy stracił dwa razy, bo przekroczył limit punktów karnych. I choć wypadku nie spowodował - nie potrącił rowerzystki - to przez kilka lat regularnie wsiadał za kółko bez ważnych uprawnień. Piotra Kraśkę sąd skazał na 100 tys. zł grzywny. Ale to nie przeszkadzało mu oburzać się na uniewinniający wyrok sądu dla Artura Zawiszy - mówiła prowadząca sztandarowy program Telewizji Polskiej.
Jakub Krzyżak w swoim materiale wskazywał, że Piotr Kraśko "z niemałym oburzeniem" zapowiadał materiał o wyroku uniewinniającym dla Zawiszy. Przypomniał, że sam prowadzący "Fakty" stracił prawo jazdy dwa razy.
- Żadna jest wiarygodność dziennikarza, który w przeszłości sam wielokrotnie nagminnie łamał prawo, a potem zaczyna pouczać społeczeństwo, pouczać innych, którzy łamią prawo - komentował Adam Jakuć, redaktor naczelny "Kuriera Porannego" i "Gazety Współczesnej", który zdobył posadę po przejęciu Polska Press przez PKN Orlen.
"Wiadomości" przypominają, że Kraśko już wcześniej "przedstawiał na antenie sprawy związane z bezpieczeństwem na drogach. I już wtedy widzowie komentowali: to kpina".
- To, że TVN nie zdecydował się zmienić prowadzącego te "Fakty" świadczy tylko o lekceważącym stosunku tej stacji do swoich widzów - komentował Zbigniew Górniak, komentator programu "Jedziemy" Michała Rachonia.
- Trzeba przyznać, że na prowadzeniu bez uprawnień gwiazda TVN zna się jak mało kto. Podobnie zresztą, i do z dokładnością co do minuty, na sprawach podatkowych - mówił dalej Krzyżak. Przypomniał, że Kraśko nie płacił kilka lat podatków i dopiero po wykryciu sprawy oddał kilkaset tysięcy złotych. Informację o tym "Wiadomości" okrasiły fragmentem "Faktów", gdy Kraśko mówił, że "w Polsce łamane są fundamentalne zasady państwa prawa".
Należy podkreślić, że TVP nie pochyliła się nad samą sprawą wyroku byłego polityka PiS Artura Zawiszy.
Państwowa telewizja w ostatnich tygodniach zaostrzyła kurs wobec prywatnego TVN-u. Na antenie TVP Info ruszył program "Jak oni kłamią", który według autorów "ma punktować kłamstwa, niedomówienia i manipulacje TVN".
Czytaj więcej: