Tusk: Europa musi podjąć ten wyścig zbrojeń i musi go wygrać
Czas przemyśleć wzmocnienie obecności wojsk europejskich i natowskich przy granicach z Rosją i Białorusią - powiedział obecny na szczycie w Brukseli Donald Tusk. Premier ocenił propozycję Francji ws. broni nuklearnej i podkreślił konieczność podjęcia z Rosją "wyścigu zbrojeń".
W czwartek w Brukseli odbywa się nadzwyczajny szczyt UE ws. Ukrainy. Liderzy państw członkowskich zatwierdzą na nim nowe formy finansowania obronności.
Obecny w Brukseli Donald Tusk stwierdził, że aby dawać Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, "trzeba samemu być bezpiecznym".
- Czas przemyśleć wzmocnienie obecności wojsk europejskich i natowskich przy granicach z Rosją i Białorusią - podkreślił przed rozpoczęciem specjalnego posiedzenia Rady Europejskiej. Jak dodał, ma zamiar o tym rozmawiać na spotkaniu europejskich szefów państw i rządów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orędzie Trumpa i owacje na stojąco. "Czas zakończyć to szaleństwo"
- Tarcza Wschód, która nie jest projektem jedynie polskim, bo zaangażowani są w niego także Finowie i kraje bałtyckie, oraz obrona wschodniej granicy UE stały się priorytetem, który już nie jest kwestionowany przez nikogo - mówił Tusk. Według premiera konieczne jest również wzmocnienie obrony przestrzeni powietrznej UE, ochrony Bałtyku oraz cyberprzestrzeni.
Tusk o wyścigu zbrojeń z Rosją
- Straciliśmy jako Europa dużo czasu. Ale dzisiaj naprawdę wszystko się zmieniło. Mówię zarówno o propozycji Komisji Europejskiej (dotyczącej zmobilizowania do 800 mld euro - red.), jak i determinacji wszystkich moich rozmówców. Potwierdzali to w czasie spotkań w Paryżu i w Londynie - powiedział premier.
- Jesteśmy w dniu, w którym wszystko może się zmienić (…). Nie ulega wątpliwości, że wojna w Ukrainie, nowe podejście administracji USA do Europy i przede wszystkim rozpoczęty przez Rosję wyścig zbrojeń, stawia przed nami nowe wyzwania. Europa musi podjąć ten wyścig zbrojeń i musi go wygrać - powiedział obecny w Brukseli premier Donald Tusk. Dodał, że to "moment zwrotny".
Jak dodał, jest przekonany, że "Rosja przegra ten wyścig" - Tak jak Związek Sowiecki przegrał podobny wyścig zbrojeń 40 lat temu. I to jest też jedyna metoda, żeby uniknąć konfliktu na szerszą skalę - mówił Tusk.
"Wojna, geopolityczna niepewność i nowy wyścig zbrojeń rozpoczęty przez Putina nie pozostawiły Europie wyboru. Europa musi być gotowa na ten wyścig, a Rosja przegra go jak Związek Radziecki 40 lat temu. Od dziś Europa będzie się uzbrajać mądrzej i szybciej niż Rosja" - podkreślił później we wpisie na platformie X Tusk.
"Parasol atomowy" nad Polską
Emmanuel Macron zasugerował, że Francja mogłaby podzielić się z sojusznikami bronią nuklearną, tworząc nad Europą - w tym nad Polską - "parasol atomowy". Zdaniem Tuska jest propozycja rozszerzenia możliwości odstraszania bronią nuklearną jest godna rozważenia.
Premier wyjaśnił, że propozycja Francji nie jest nowa, bo już parę razy - także w rozmowach polską a francuską stroną pojawiał się ten wątek.
Premier dodał, że liczy, by sygnały o wycofaniu pomocy USA dla Ukrainy "były tylko sugestiami". W kontekście doniesień o zaprzestaniu przez USA dzieleniu się z Ukrainą danymi wywiadu ocenił, że może to być "taktyka negocjacyjna" i "nie jest łatwo zastąpić amerykańskie wsparcie wywiadowcze, ale głęboko wierzy, że to wsparcie będzie kontynuowane".