Ogromne zmiany w nowym sondażu. Podium wygląda już inaczej
Gdyby wybory odbywały się w ostatnią niedzielę, opozycja przejęłaby władzę. Wszystko za sprawą drastycznego spadku notowań Konfederacji. Najnowszy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje duże zmiany w politycznych wyborach Polaków. I trzęsienie ziemi jesienią.
22.08.2023 | aktual.: 22.08.2023 13:00
Gdyby wybory odbywały się w minioną niedzielę, to wygrałby je obóz Prawa i Sprawiedliwości z poparciem 34,5 proc. - wynika z sondażu United Surveys przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski.
Zjednoczona Prawica utrzymała miejsce lidera - ze wzrostem o 1,6 pkt. proc. w stosunku do poprzedniego badania (z końca lipca), ale Koalicja Obywatelska jest coraz bliżej. To jednak nie jest najgorsza informacja dla Jarosława Kaczyńskiego. Jego notowania - przy wynikach opozycji - sprawiają, że jesienią Prawica może stracić władzę.
Najnowszy sondaż WP. Duże zmiany
Na zbudowany przez Donalda Tuska blok Koalicji Obywatelskiej zagłosowałoby 31,2 proc. uczestników sondażu United Surveys. To oznacza wzrost o 3,1 pkt, proc. wobec wcześniejszego badania i niemal dwa razy większy dopływ nowych wyborców niż w przypadku PiS-u.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ten wzrost pozwolił KO na przekroczenie bariery poparcia na poziomie 30 proc., dołączając tym samym do PiS.
Wzrost poparcia dla koalicji Tuska odbiło się na notowaniach mniejszych partii opozycyjnych - Lewicy oraz Trzeciej Drogi. To oni niejako oddali wyborców.
Mniejsi tracą głosy. Konfederacja wręcz tonie
Trzecia Droga (Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe) zdobyłaby 9 proc. - przy spadku o 1,6 pkt. proc. w stosunku do poprzedniego badania. Taką samą stratę odnotował komitet Lewicy i Partii Razem, otrzymując tym razem 7,1 proc. głosów ankietowanych.
Największy odpływ wyborców dotyczy jednak Konfederacji. Na to ugrupowanie chęć zagłosowania wyraziło 7,8 proc. uczestników sondażu dla WP. To oznacza spadek aż o 5,3 pkt. proc. I to właśnie spadek notowań Konfederacji sprawiłby, że jesienią opozycja mogłaby iść po władzę.
Warto zwrócić uwagę, że w naszym badaniu znacznie wzrósł też odsetek osób, które nie są zdecydowane, na kogo zagłosować podczas październikowych wyborów. To 10,4 proc. wskazań - czyli 4,6 pkt. proc. więcej niż w poprzednim sondażu.
Do Sejmu dostałyby się wszystkie ugrupowania z naszej listy. Jak wyglądałby więc podział mandatów, gdyby Polacy wybierali nowych posłów w ostatnią niedzielę? Opozycja, gdyby razem tworzyła rząd, miałaby większość.
Obóz PiS zyskałby 196 mandatów, a Konfederacja zaledwie 28. Nawet w przypadku koalicji obu ugrupowań Jarosław Kaczyński miałby razem 224 głosy. To za mało, aby stabilnie rządzić. Do tego potrzeba co najmniej 231 miejsc w Sejmie.
Tę granicę przekraczają wspólnie trzy komitety opozycyjne (łącznie 235 mandatów). KO zyskałaby 175 miejsc poselskich, Trzecia Droga - 36, a Lewica - 24. Do tego dochodzi poseł mniejszości niemieckiej.
Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono metodą CAWI & CATI 50/50 w dniach 18-20 sierpnia 2023 roku na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych Polaków.