Tusk szefem Komisji Europejskiej? Miller: "Jest brany pod uwagę"
Trwa polityczna walka o prestiżowe stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej. Czy na objęcie tej funkcji ma szanse Donald Tusk? - W Brukseli szepcze się, że to jest brane pod uwagę - komentuje Leszek Miller (SLD).
Po wyborach do Europarlamentu trwają negocjacje dot. obsadzania najważniejszych stanowisk w UE. W kontekście przyszłego szefa Komisji najczęściej wymieniani byli dotychczas chadek Manfred Weber, socjalista Frans Timmermans i liberałka Margrethe Vestager.
Nikt z nich nie może się jednak pochwalić poparciem większości państw członkowskich. W mediach krąży także nazwisko obecnego lidera Rady Europejskiej Donalda Tuska. Sam zainteresowany stanowczo ostatnio zaprzeczył, by temat jego kandydatury by w ogóle brany pod uwagę. Stojący wówczas obok niego obecny przewodniczący KE Jean-Claude Juncker zażartował, że "na szczęście nie jest". - Z pewnym rozbawieniem zauważam, że niełatwo mnie zastąpić - powiedział Juncker.
Teraz do sprawy odniósł się Leszek Miller. Wybrany niedawno na europosła polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej stwierdził w rozmowie z TVP, że nazwisko Tuska pojawia się w Brukseli dość często. - Ale jednocześnie jest to bardzo mało prawdopodobny wariant - stwierdził.
Dodał, że wśród decydentów Unii Europejskiej i poszczególnych rządów zapanował pewien impas, ale być może już w niedzielę "zostanie on przełamany".
Lewicowy polityk był także dopytywany o wybory w Polsce. Coraz częściej mówi się, że na jesieni ugrupowania opozycyjne podzielą się i zawiązanie szerokiej koalicji (na wzór Koalicji Europejskiej) nie będzie już możliwe.
Zobacz też: "Niehumanitarne zachowanie policji". Patryk Jaki krytykuje Adama Bodnara
– Myślę, że pierwsze dziesięć dni lipca da odpowiedź na te wszystkie pytania, w jakim charakterze i w jakiej formie opozycja pójdzie do wyborów - ocenia Miller. Przyznaje, że wybory parlamentarne są coraz bliżej i opozycja, która w sondażach mocno traci do PiS, nie ma już czasu do stracenia.
- Niewątpliwie czas biegnie, dobrze od czasu do czasu spojrzeć na zegarek i popatrzeć w kalendarz – podkreśla.
Źródło: TVP