Doniesienia z obozu władzy. PiS chce przejąć wyborów Platformy
Wiele wskazuje na to, że Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza spocząć na laurach. W partii rządzącej trwają gorące próby przygotowania planu, który pozwoli na przejęcie konserwatywnego elektoratu Platformy Obywatelskiej.
Z najnowszego badania opinii publicznej wynika, że PiS cieszy się poparciem 43,2 proc. Polaków. Mimo to partia Jarosława Kaczyńskiego nie zwalnia tempa.
Jak donosi "Rzeczpospolita", w ostatnich tygodniach wśród sztabowców partii rządzącej powstało przekonanie, że mogą przejść część niezadowolonych wyborców PO.
Chodzi głównie o tych mocno rozczarowanych dotychczasowym kursem partii Grzegorza Schetyny i Koalicji Europejskiej. W kampanii do Parlamentu Europejskiego PO mocno skręciła w lewo i popierając np. postulaty osób LGBT+ walczyła o lewicowy elektorat. PiS upatruje tu swojej szansy.
"Zarówno wewnętrzne, jak i dostępne publicznie sondaże wskazują, że popierający dawne konserwatywne skrzydło PO mogą być teraz podatni na przesłanie dotyczące rozwoju gospodarczego, modernizacji i obrony obyczajowego status quo" - podkreśla gazeta.
Jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości przyznał nawet, że ich zdaniem może to być grupa 15-25 proc. wyborów na styku PO i PiS.
W związku z tym partia rządząca chce skierować do nich swoje propozycje i jeszcze bardziej zwiększyć poparcie rządu przed wyborami parlamentarnymi.
Źródło: Rzeczpospolita