- Jestem spokojny o premiera i o strategię, którą pokazał. Ta strategia jest trochę defensywna, ale ona ma spowodować, że i tak za chwilę wszyscy wrócą do premiera Donalda Tuska - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł KO Michał Kołodziejczak, pytany o aferę wokół pieniędzy z KPO.
Były wiceminister rolnictwa przekonywał, że ci, którzy chwilowo odwrócili się od rządu, wrócą, "gdy zobaczą wariactwo Prawa i Sprawiedliwości" oraz "co będzie się wyczyniało na prawicy".
Gość WP partię Jarosława Kaczyńskiego porównał do Czarnej Sotni - skrajnie nacjonalistycznego i ksenofobicznego ruchu politycznego, który działał w Imperium Rosyjskim na początku XX wieku.
- Premier daje się trochę zaatakować niektórym grupom politycznym, a i tak za chwilę wszyscy wrócą do niego, bo będzie jedynym obrońcą białego człowieka w Polsce - stwierdził dalej Kołodziejczak. Dopytywany, co konkretnie ma na myśli, poseł zastrzegł, że "tu nie chodzi o kolor skóry", a o "normalnego człowieka".