Ostry wpis Tuska. Tak ocenił decyzję Morawieckiego
Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego za poparcie George Simiona w wyborach prezydenckich w Rumunii. Premier zamieścił wpis w sieci. W ostrych słowach odniósł się do filmiku nagranego przez Morawieckiego.
Co musisz wiedzieć?
- Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego za poparcie George Simiona w wyborach prezydenckich w Rumunii.
- Simion jest liderem prorosyjskiej i antyeuropejskiej partii AUR, co budzi kontrowersje w kontekście współpracy z Unią Europejską i NATO.
- Rumunia jest kluczowym partnerem w obronie wschodniej granicy Unii Europejskiej i NATO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Guma w końcu pęknie". Ekspert o tym, jak może dojść do upadku Putina
Premier Donald Tusk w ostrych słowach skrytykował Mateusza Morawieckiego, który publicznie poparł George Simiona w wyborach prezydenckich w Rumunii. Tusk podkreślił przy tym, jaką partię reprezentuje Simion.
"(...) To lider jawnie prorosyjskiej i antyeuropejskiej partii AUR. Rumunia jest kluczowym partnerem w obronie wschodniej granicy Unii i NATO. Już nawet nie udają" - napisał Tusk w serwisie X.
Co mówił Morawiecki o Simionie?
Były premier Mateusz Morawiecki w piątkowym nagraniu wyraził swoje wsparcie dla George Simiona, nazywając go "najlepszym człowiekiem na te trudne, niestabilne czasy".
Morawiecki podkreślił, że jest w Rumunii, aby wspierać swojego przyjaciela.
Jakie są konsekwencje dla relacji z Rumunią?
Rumunia jest kluczowym partnerem w obronie wschodniej granicy Unii Europejskiej i NATO. Poparcie dla lidera partii AUR, która ma prorosyjskie i antyeuropejskie poglądy, może wpłynąć na relacje między Polską a Rumunią oraz na współpracę w ramach Unii Europejskiej i NATO.
Przypomnijmy, że tydzień temu rumuńska komisja wyborcza unieważniła kandydaturę kontrowersyjnego, uznawanego również za prorosyjskiego polityka Calina Georgescu w wyborach prezydenckich.
To wywołało z kolei masowe protesty. Zwolennicy Georgescu usiłowali przerwać kordon policji i wedrzeć się do budynku komisji. W ruch poszły kostki brukowe i gaz łzawiący.
Decyzja ta może jednak zostać zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: WP/X/Onet