PolskaTunezyjczyk i Algierczyk zatrzymani podczas Światowych Dni Młodzieży zwolnieni bez zarzutów

Tunezyjczyk i Algierczyk zatrzymani podczas Światowych Dni Młodzieży zwolnieni bez zarzutów

• Tunezyjczyk i Algierczyk, których zatrzymano podczas ŚDM, zostali zwolnieni bez zarzutów
• Podejrzewano, że mogą oni mieć związek z ewentualnym zagrożeniem terrorystycznym
• Obywatel Iraku, którego zatrzymano z tego samego powodu, został aresztowany na 2 miesiące

Tunezyjczyk i Algierczyk zatrzymani podczas Światowych Dni Młodzieży zwolnieni bez zarzutów
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

Bez postawienia zarzutów prokuratura zwolniła Tunezyjczyka i Algierczyka, których zatrzymano podczas Światowych Dni Młodzieży w związku z ewentualnym zagrożeniem terrorystycznym.

Jak powiedziała PAP Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej, obaj zostali przesłuchani w charakterze świadków i zwolnieni. Powołując się na tajemnicę śledztwa, uchyliła się od odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie postawiono im zarzutów.

Informacji takiej nie udziela też prowadzący śledztwo w tej sprawie śląski wydział zamiejscowy departamentu Prokuratury Krajowej ds. korupcji i przestępczości zorganizowanej. Podano jedynie, że ze względu na dobro śledztwa, do czasu zakończenia czynności, nie będą udzielane żadne informacje.

O tym, że podczas Światowych Dni Młodzieży, w związku z ewentualnym zagrożeniem terrorystycznym zatrzymano, oprócz obywatela Iraku, Tunezyjczyka i Algierczyka informował w niedzielę w TVP Info minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Powiedział, że rola obu tych osób jest w tej chwili badana. Dopytywany, czy zostali oni zatrzymani w tej samej sprawie co Irakijczyk, powiedział, że tak, "jeśli traktować jako tę samą sprawę, sprawę ewentualnego zagrożenia terrorystycznego".

Obywatel Iraku został aresztowany na 2 miesiące. Jest podejrzany o posiadanie "śladowych ilości" materiałów wybuchowych, za co grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

- Są też inne, bardzo poważne elementy wskazujące na to, że jego rola jest niejasna. Na pewno nie mówił prawdy, krótko mówiąc - składał fałszywe zeznania. Są one sprzeczne co do jego roli i sensu obecności w Polsce. Wiemy, że dokumentował miejsca, które były związane z pielgrzymką papieża, chciał wynająć mieszkanie, na trasie przejazdu - powiedział Zbigniew Ziobro. Dodał, że podejrzany fotografował też dworce kolejowe i galerie handlowe. - Badamy dalej tę sprawę. Ustaliliśmy jego możliwe powiązania z innymi osobami - oświadczył minister.

48-letni obywatel Iraku został zatrzymany 21 lipca w Łodzi. Poinformowano o tym 25 lipca.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)