Trzaskowski wyrzuci 6-latka na bruk? To manipulacja [ANALIZA]

Prawo i Sprawiedliwość zarzuca Rafałowi Trzaskowskiemu, że jako prezydent Warszawy chce "wyrzucić rodzinę z 6-letnim dzieckiem na bruk". Prawda jest jednak taka, że rodzina nie spełnia warunków do uzyskania mieszkania komunalnego, a dziś zajmuje je bez umowy.

Rafał TrzaskowskiRafał Trzaskowski
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Patryk Słowik
1131

Sprawę eksmisji rodziny z warszawskiego mieszkania w ścisłym centrum miasta poruszył Karol Nawrocki podczas debaty prezydenckiej. Chwilę po tym politycy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli zrównywać tę sytuację z czyszczeniem kamienic i przypominać działalność tzw. mafii reprywatyzacyjnej.

Telewizja Republika oraz portal niezalezna.pl zrealizowały materiały, w tym z wypowiedziami mężczyzny, który wraz z żoną i 6-letnim dzieckiem mają być eksmitowani.

Historia rodziny

Mieszkanie komunalne znajduje się przy ul. Zakroczymskiej, w ścisłym centrum Warszawy, na Nowym Mieście. Zajmowała je, zgodnie z umową, babcia pana Artura. W mieszkaniu najpierw pomieszkiwał, a potem mieszkał - jak sam wskazuje - pan Artur. Babcia zmarła w 2021 r. Pan Artur uznał więc, że w mieszkaniu zamieszka on wraz ze swoją rodziną, żoną i małym dzieckiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nawrocki skłamał." Będzie pozew?

Złożył więc wniosek o to, by "przejąć" lokal komunalny po babci. Formalnie bowiem pana Artura nie łączyła z miastem jakakolwiek umowa. Miasto jednak się nie zgodziło. W 2025 r. pan Artur ma być wraz z rodziną eksmitowany.

Za wysoki dochód

W Warszawie, aby móc zawrzeć umowę najmu lokalu komunalnego, trzeba spełnić łącznie cztery warunki. Trzeba wykazać, że Warszawa jest miejscem stałego pobytu potencjalnego najemcy, zamieszkiwać w warunkach wymagających poprawy, nie być w stanie zabezpieczyć swoich potrzeb mieszkaniowych oraz - czwarte, obowiązkowe kryterium - mieć dochód za ostatnie 12 miesięcy nieprzekraczający określonej wartości.

Konkretne wartości są różne w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym oraz innych czynników (np. tego, czy w mieszkaniu znajduje się osoba niepełnosprawna).

Dla trzyosobowego gospodarstwa domowego maksymalny dochód łączny netto wynosi od 4296,80 zł do 13 749,77 zł (progów jest łącznie pięć). Bez znajomości dokładnej sytuacji rodziny pana Artura nie da się wskazać, który próg obowiązuje w tym przypadku.

Wiadomo natomiast - wskazała to Telewizja Republika - że rodzina przekroczyła próg dochodowy o 270 zł. Dlatego miasto stołeczne Warszawa zażądało opuszczenia lokalu, a następnie skierowało pozew do sądu o opróżnienie i wydanie lokalu.

Wina prezydenta?

Oczywiście ciężko przyjmować, że Rafał Trzaskowski osobiście zajmuje się tego typu sprawami. Ale skoro sam prezydent Warszawy lubi powoływać się na decyzje, które podejmują jego urzędnicy i przypisuje je sobie, nie ma przeszkód, by i w tym przypadku oceniać decyzje, tak jakby to były decyzje Trzaskowskiego.

Warto postawić pytanie: co w takiej sytuacji, jak pana Artura, powinno robić miasto? Obowiązują klarowne kryteria uzyskania lokalu komunalnego w Warszawie, a pan Artur tych kryteriów nie spełnia. Gdyby przyznać mu lokal poza kryteriami, ktoś inny, kto je spełnia, mieszkania by nie otrzymał. Być może również ma trudną sytuację majątkową lub rodzinną.

Co więcej, nie ma mowy o rozwiązaniu umowy z panem Arturem, bo taka nigdy nie została zawarta (a przynajmniej nikt o niej nie poinformował). Po prostu mężczyzna uznał, że skoro warunki spełniała jego babcia, to po śmierci on zamieszka w lokalu wraz ze swoją rodziną.

Wizerunkowo fakt, że eksmitowany miałby być 6-latek, wygląda oczywiście fatalnie, ale na tej samej zasadzie można by uznać, że nie wolno eksmitować z czyjegoś mieszkania osób, które postanowiły w nim bez żadnej umowy zamieszkać, jeśli tylko będą zajmowały lokal wraz z dzieckiem.

Czy wszystko jest w porządku?

Problem w całej sprawie istnieje, ale jest inny niż chcą to wmówić politycy Prawa i Sprawiedliwości. Wykracza też poza decyzje i odpowiedzialność samego Rafała Trzaskowskiego, choć ten przez lata kierowania miastem nie zrobił wystarczająco wiele, aby rzeczywistość poprawić.

Żyjemy w państwie, w którym kryteria dochodowe najłatwiej spełniają ci, którzy ukrywają część swoich zarobków. Z ich spełnieniem zaś kłopoty mają ludzie, którzy uczciwie pracują, zarabiają niedużo, ale w efekcie nieznacznie przekraczają próg dochodowy.

Tym samym na możliwość wynajmowania lokali komunalnych - których nadal jest za mało, a miasto stołeczne Warszawa buduje je wyjątkowo powoli - nie mają szans ci, do których teoretycznie powinny być one adresowane. Ludzie, którzy ciężko pracują, nie ukrywają dochodu, mają małe dzieci i nie stać ich na wzięcie kredytu mieszkaniowego bądź najem na warunkach rynkowych, a przekraczają kryteria o kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt, a niekiedy kilkaset zł, funkcjonują w rzeczywistości, w której na wsparcie otrzymane od samorządu są zbyt bogaci, a na zakup lub wynajęcie mieszkania są zbyt biedni.

Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Media: USA nie włączą się do wojny z Iranem
Media: USA nie włączą się do wojny z Iranem
Trump opuszcza szczyt G7. Powód? Kryzys na Bliskim Wschodzie
Trump opuszcza szczyt G7. Powód? Kryzys na Bliskim Wschodzie
Alarm w całej Ukrainie. "Niedźwiedzie" w powietrzu
Alarm w całej Ukrainie. "Niedźwiedzie" w powietrzu
Trump wzywa do ewakuacji Teheranu. "Co za szkoda"
Trump wzywa do ewakuacji Teheranu. "Co za szkoda"
Złote smartfony Trumpa. Wyprodukują je w Chinach?
Złote smartfony Trumpa. Wyprodukują je w Chinach?
Komitet Trzaskowskiego złożył protest. Szefowa sztabu zabrała głos
Komitet Trzaskowskiego złożył protest. Szefowa sztabu zabrała głos
Trump o sankcjach na Rosję: Kosztują nas miliardy
Trump o sankcjach na Rosję: Kosztują nas miliardy
Afera z wyciekiem nagrań. Siemoniak: CBA złoży zawiadomienie
Afera z wyciekiem nagrań. Siemoniak: CBA złoży zawiadomienie
Znów chcą uchylić immunitet Braunowi. Bodnar wysłał pismo do PE
Znów chcą uchylić immunitet Braunowi. Bodnar wysłał pismo do PE
Iran wierzy w moc Trumpa. "Mógłby zakończyć wojnę jednym telefonem"
Iran wierzy w moc Trumpa. "Mógłby zakończyć wojnę jednym telefonem"
Zapytali Gajewską, czy będzie rzecznikiem rządu. Wymowna reakcja
Zapytali Gajewską, czy będzie rzecznikiem rządu. Wymowna reakcja
LPR wysłany do dziecka. Po upadku z hulajnogi 13-latek walczy o życie
LPR wysłany do dziecka. Po upadku z hulajnogi 13-latek walczy o życie