Trzaskowski gani Dudę. "Skrajnie nieodpowiedzialne"
Rafał Trzaskowski skrytykował decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o powierzeniu misji sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. "Celowe granie na emocjach wszystkich wyborców" - napisał prezydent Warszawy w mediach społecznościowych.
07.11.2023 | aktual.: 07.11.2023 06:13
Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałkowym orędziu, że postanowił powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, a Markowi Sawickiemu z PSL funkcję marszałka seniora. Jak uzasadnił prezydent, Sawicki ma najdłuższy staż parlamentarny i dał się poznać jako człowiek dialogu.
Zdaniem prezydenta Warszawy, Andrzej Duda działa "konsekwentnie w służbie PiS", a jego decyzja jest "skrajnie nieodpowiedzialna".
"W momencie, kiedy większość parlamentarna jest po stronie demokratycznej koalicji, wskazanie na Mateusza Morawieckiego to nie tylko gra na zwłokę i zaklinanie rzeczywistości. To także celowe granie na emocjach wszystkich wyborców. Skrajnie nieodpowiedzialna postawa Prezydenta RP" - napisał Rafał Trzaskowski na portalu X (dawniej Twitter).
Duda tłumaczy decyzję ws. Morawieckiego
W orędziu, które prezydent Duda wygłosił w poniedziałek, mówił m.in. o rekordowej frekwencji w wyborach parlamentarnych, co jak zaznaczył, jest dowodem na dobry stan polskiej demokracji. Przypomniał, że w poniedziałek 13 listopada zbierze się po raz pierwszy nowy parlament i zaprzysiężeni zostaną posłowie i senatorowie oraz wybrane zostaną nowe władze Sejmu i Senatu.
Prezydent podkreślił także, że w wyniku wyborów żaden z komitetów nie zdobył samodzielnej większości. Przypomniał, że po ogłoszeniu wyników przez Państwową Komisję Wyborczą odbył konsultacje z wszystkimi komitetami, które będą miały swoich przedstawicieli w parlamencie. - To były dobre, merytoryczne rozmowy - ocenił.
Jak dodał, "w trakcie konsultacji każde ze stronnictw wyraziło przekonanie, że w nowym Sejmie zgromadzi większość konieczną do poparcia swojego kandydata, jak i przyszłego rządu w całości". - Także w kolejnych dniach pojawiły się nowe deklaracje i różne pomysły odnośnie obsady najważniejszych funkcji w państwie - wskazał.
Prezydent dodał, że "to konstytucja precyzyjnie reguluje kolejne kroki powołania rządu". - Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie, wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko - zapowiedział. - Wszystkie konstytucyjne zasady i terminy zostaną dochowane - podkreślił.
Przeczytaj również: