Trump wylądował w Hanoi. Ważny szczyt z Koreą Północną
Prezydent USA jest już w stolicy Wietnamu. Donald Trump będzie rozmawiał z przywódcą Korei Północnej, Kim Dzong Unem.
To drugie, po szczycie w Singapurze, spotkanie obu liderów. Rozmowy mają być poświęcone denuklearyzacji półwyspu Koreańskiego. Trump przed wylotem podkreślał, że oczekuje "efektywnych" negocjacji.
Szereg ważnych rozmów
Donald Trump rozpocznie rozmowy w środę. Jak informuje Biały Dom najpierw prezydent ma spotkać się z premierem i prezydentem Wietnamu. Z Kim Dzong Unem zobaczy się dopiero wieczorem. Przywódcy mają zasiąść do nieformalnej kolacji. Trumpowi będzie towarzyszył m.in. sekretarz stanu Mike Pompeo. Główne dyskusje przewidziane są na czwartek.
Do Hanoi, i to wcześniej niż sam Donald Trump, przyleciał także amerykański doradca ds. bezpieczeństwa John Bolton. Urzędnik znany jest z ostrej krytyki północnokoreańskiego reżimu. Pomimo obecności Boltona w stolicy Wietnamu, nadal nie pojawiło się oficjalne potwierdzenie czy weźmie udział w jakichkolwiek negocjacjach.
Podróż koreańskiego przywódcy
Kim Dzong Un jest również w stolicy Wietnamu. Na świecie szeroko komentowano sposób w jaki lider Korei Północnej przybył do Hanoi. Kim skorzystał z kolei. Podróż wyniosła ponad 2 tysiące kilometrów, trwała ponad dwie doby. W skład północnokoreańskiej delegacji wchodzą także siostra Kim Yo Jong i polityk Kim Yong Chola, który był kluczowym negocjatorem w rozmowach z USA podczas ostatniego szczytu z udziałem obu liderów w zeszłym roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVN24
Zobacz także: Donald Trump przyjeżdża do Davos. Media są bezlitosne