Korea Północna: Polska masowo deportowała pracowników uciekających przed reżimem Kim Dzong Una

Korea Północna: Polska masowo deportowała pracowników z Korei Północnej. Obywatelom reżimu Kim Dzong Una odebrano 400 pozwoleń na pracę.

Korea Północna: Polska masowo deportowała pracowników uciekających przed reżimem Kim Dzong Una
Źródło zdjęć: © WP.PL | Michał Huniewicz

05.02.2019 | aktual.: 06.02.2019 07:47

Korea Północna – Polska masowo wydala koreańskich pracowników

Według informacji podanych przez Radio Zet, liczba pracowników z Korei Północnej w Polsce bardzo spada. Wiadomo, że w ciągu jednego roku odebrano 400 pozwoleń na pracę. Obywatele reżimu Kim Dzong Una, którzy pracowali w niewolniczych warunkach dla reżimu komunistycznego, od lat bez przeszkód znajdowali schronienie i pracę w naszym kraju. W roku 2018 władze w Warszawie rozpoczęły masową identyfikację, a w konsekwencji wydalanie Koreańczyków z Północy. Powodem zaistniałej sytuacji była przyjęta 22 grudnia 2017 roku przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucja numer 2397. Nałożyła obowiązek wydalenia obywateli KRLD wykonujących pracę poza granicami swojego kraju w ciągu 24 miesięcy liczonych od momentu, gdy weszła w życie. Wówczas inspekcja pracy i wojewodowie musieli rozpocząć akcje odnajdywania w polskich firmach pracowników z Korei Północnej.

Korea Północna – efekty wydaleń Koreańczyków z Polski

Jak podaje Radio Zet, obecnie ważne pozwolenia na pracę w Polsce ma zaledwie 37 obywateli Korei Północnej, podczas gdy w grudniu 2017 było ich aż 445. Chociaż wojewodowie, po znalezieniu pracowników z reżimu Kim Dzong Una, masowo cofali im pozwolenia na pracę, część Koreańczyków postanowiła się odwołać. Polskie władze zapewniają, że zgodnie z zaleceniami ONZ nie przyjmują kolejnych obywateli z Korei Północnej. Od sierpnia 2017 wydawanie im pozwoleń na pracę jest zwyczajnie nielegalne. Politolog dr. Nicolas Levy, autor jedynej publikacji naukowej na temat północnokoreańskim pracowników w Polsce uważa, że zaistniała sytuacja nie jest sukcesem, lecz porażką polskich władz. Zdaniem ekspertów osoby te padają ofiarami współczesnego niewolnictwa. Ograniczona jest ich swoboda poruszania, zmuszani są do nadgodzin, a nawet 90% ich pensji jest zabieranych przez reżim. Takie działa zapewniają północnokoreańskim władzą od 230 do 300 milionów dolarów rocznie.

Korea Północnapolskakim dzong un
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)