Wpadka ministra Czarnka. Chodzi o gdański program edukacji seksualnej
Minister edukacji i nauki złożył zawiadomienie do prokuratury ws. zajęć z edukacji seksualnej w Gdańsku. Pismo dotyczy szkół podstawowych. - Tylko mamy jeden kłopot. Program nigdy nie był realizowany w gdańskich szkołach podstawowych - odpowiedziała mu prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz opublikowała na Facebooku nagranie, na którym mówi o próbie interwencji ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Nieudanej próbie.
Wpadka ministra Czarnka
- "Lex Czarnek" w praktyce. Ledwo ustawa przegłosowana, czeka na podpis - oby nie - prezydenta Andrzeja Dudy i już działa. Do gdańskich podstawówek, kilkunastu gdańskich szkół, przyszło pismo z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz informujące o tym, że minister edukacji i nauki złożył zawiadomienie w zakresie prowadzenia programu "Zdrovve Love" - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
- Wydaje się, że prawo jeszcze prawo nie obowiązuje, a już zastraszamy dyrektorów, rodziców i nauczycieli. Tylko mamy jeden kłopot. Program będący elementem edukacji dotyczącej zdrowia prokreacyjnego, bo tego dotyczy program "Zdrovve Love", nigdy nie był realizowany w gdańskich szkołach podstawowych, panie ministrze Czarnek - dodała prezydent Gdańska.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek regularnie podkreśla, że przygotowane przez niego prawo ma powstrzymać samorządy przed organizowaniem zajęć z edukacji seksualnej. Jako przykłady miast, w których takie zajęcia prowadzono, podaje m.in. Gdańsk, ale również Poznań i Warszawę.
Dodatkowe zajęcia w Gdańsku
Program "Zdrovve Love" był realizowany w latach 2018-2020. Były to zajęcia dodatkowe dla uczniów szkół ponadpodstawowych wyłącznie za zgodą rodziców, którzy mogli wybrać również zajęcia, w których miały brać udział ich dzieci.
Program został wstrzymany krótko przed wybuchem epidemii, po intensywnych protestach środowisk prawicowych. Władze Gdańska niedawno ogłosiły, że w tym roku program ma być kontynuowany dla chętnych uczniów.
Zobacz także: "Trzy kroki, by zapobiec wojnie". Witold Waszczykowski nie ma wątpliwości
Przyjęte przez Sejm "lex Czarnek" może sprawić, że w szkołach nie będzie tego typu zajęć dodatkowych. Wystarczy odmowna decyzja kuratorów oświaty podległych ministrowi edukacji i nauki.
Ustawa czeka teraz na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy ws. ewentualnego podpisu lub weta.