Joanna Kopcińska o incydencie w Gdańsku. "Bojówki próbują zakłócić nasze rozmowy z Polakami"
W niedzielę w legendarnej sali BHP w Gdańsku doszło do awantury podczas spotkania z premierem. Interweniowała rzeczniczka rządu, która próbowała ostudzić emocje. Teraz Joanna Kopcińska zabrała głos w tej sprawie.
- Zorganizowane grupy, bojówki próbują zakłócić nasz dialog z Polakami, ale on będzie trwał - tak niedzielny incydent w Gdańsku skomentowała rzeczniczka rządu, Joanna Kopcińska. - Mam jeden komunikat. Będziemy rozmawiać. Te krzyki nie przykryją braku programu - dodała.
Przypomnijmy: na spotkaniu z Mateuszem Morawieckim w Gdańsku pojawili się przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości. Skandowali takie hasła jak: "kłamca", "Misiewicze", "Lech Wałęsa", "hańba", "Solidarność" oraz "konstytucja". Doszło do szarpaniny, jedna z protestujących przyznała w rozmowie z mediami, że została pobita.
W podobnym tonie wypowiedział się Marek Suski. Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów napisał na Twitterze, że "bojówki KOD agresywnie zaatakowały uczestników spotkania z Mateuszem Morawieckim w Gdańsku".
Rzeczniczka rządu była również pytana o jutrzejszą wizytę Lecha Wałęsy w Sejmie. Były prezydent ma spotkać się z protestującymi niepełnosprawnymi i ich opiekunami, którzy od ponad miesiąca koczują na sejmowym korytarzu.
- Gdyby chciał pomóc to wtedy, gdy był prezydentem tego kraju i posiadał wszystkie możliwości i instrumenty - stwierdziła Kopcińska. Dodała również, że nakłady na potrzeby niepełnosprawnych wzrosły znacznie. - Premier zaprezentował nowy system wsparcia - podkreśliła rzeczniczka w rozmowie z dziennikarzami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl