Krzysztof Skiba ujawnił sekrety serialu "Ekler". "Biskup lubi balangi"

Dowodzona przez "ojca przewodnika" telewizja "Wytrwamy" będzie tłem historii nowego internetowego serialu "Ekler". Produkcja, którą będzie można oglądać na YouTube, będzie satyrą na zblatowanie polskiej polityki i duchowieństwa. Będzie tam sporo odniesień do znanych biskupów i ojca Tadeusza Rydzyka, a także polityków związanych z rządem Prawa i Sprawiedliwości jak Beata Szydło czy Zbigniew Ziobro.

Nieco więcej o nadchodzącej produkcji opowiedział Wirtualnej Polsce Krzysztof Skiba, który występuje w serialu jako nadworny raper biskupa.

Rafał Mrowicki, Wirtualna Polska: Czego można spodziewać się po serialu "Ekler"?

Krzysztof Skiba: Na YouTubie od pewnego czasu jest teledysk do piosenki "Dawaj ostro", który jest pilotem serialu. Sam serial to ciekawa rzecz. Realizuje go Story Production, firma Beaty Harasimowicz. To osoba z doświadczeniem, przez lata realizowała programy kabaretowe w TVP2 i w Polsacie. Premiera w Dzień Nauczyciela.

Na razie nakręciliśmy 5 odcinków. Docelowo ma być 10. Każdy odcinek trwa ok. 10 minut. To profesjonalna produkcja ze świetną obsadą aktorską. Jerzy Schejbal jest tam arcybiskupem Ryszardem. Piotr Cyrwus gra prezydenta. Robi to wyśmienicie, na planie zwijaliśmy się ze śmiechu.

Zobacz także: "Twarz nienawiści i twarz patriotyzmu". Posłanka pokazała w Sejmie dwa zdjęcia

Gra tu prezydenta Andrzeja Dudę?

Jako prezydent chodzi do biskupa załatwiać różne sprawy. Padają charakterystyczne teksty, np. o tym, że ciągle się uczy, oraz że jest twardy. Tropy są oczywiste. Są też Ewa Telega, która jest też scenarzystką, Ola Szwed, Bartek Kasprzykowski, Rafał Rutkowski. Jako młody kleryk pojawia się też młody wokalista Antek Smykiewicz. Ja gram tam naczelnego rapera biskupiego.

Biskup ma tu nadwornego rapera?

Tak jak pewien znany biskup miał nadwornego akordeonistę, tak zasugerowałem scenarzystom, że pasowałoby coś podobnego. Ponieważ jest to komedia, to mogliśmy przegiąć trochę w drugą stronę i nasz biskup ma rapera. Biskup jest bardzo rozrywkowy i lubi balangi. Teledysk do piosenki "Dawaj ostro" jest pilotem do serialu. Nakręcono go na planie filmowym.

Na początku raper miał niewiele do gadania, ale poprosiłem, by dopisano mi więcej tekstu. Dla rapera, którego gram, kasa jest najważniejsza i robi on to, co każe biskup. Prezydent będzie chciał zrobić sobie zdjęcie z raperem.

Z czego śmiejecie się w serialu?

Absolutnie w tym serialu nie śmiejemy się z wiary. Naśmiewamy się tam ze zblatowania duchowieństwa z politykami oraz z hipokryzji kleru i korupcji politycznej. To, co robią polscy biskupi to hipokryzja w czystej postaci. Swoim owieczkom nakazują żyć moralnie, a wszyscy wiemy jak żył w Gdańsku arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.

To kontrast między głoszonymi ideami a praktyką życia. To trochę komedia kryminalna z różnymi zwrotami akcji.