Gdańsk. Reanimacja Pawła Adamowicza. Jest opinia biegłego
Prokuratura poinformowała o wynikach opinii biegłego ws. przeprowadzenia reanimacji prezydenta Gdańska. Ratownicy medyczni mieli zachować się prawidłowo. Zastrzeżenia co do ich pracy formułował po ataku specjalista patomorfolog z 30-letnim doświadczeniem.
Wątpliwości co do sposobu przeprowadzenia reanimacji Pawła Adamowicza miał jeden z biegłych lekarzy sądowych. Jak twierdził błędem miała być zbyt długa resuscytacja prezydenta Gdańska na scenie. Korzystniejsze miało być przewiezienie zaatakowanego polityka do szpitala, co miałoby zwiększyć jego szanse na przeżycie.
Po zastrzeżeniach doświadczonego patomorfologa prokuratura powołała zespół biegłych, który miał za zadanie ocenić prawidłowość działania ratowników. Według opinii akcja reanimacyjna była prowadzona prawidłowo, zgodnie z obowiązującymi wytycznymi Europejskiej Rady Resuscytacji. Ocena została podjęta pod kątem czynności medycznych podejmowanych na miejscu ataku.
Prawidłowa miała być również decyzja co do przewiezienia Adamowicza do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Znajdujący się bowiem bliżej szpital wojewódzki nie posiadał oddziału Kardiochirurgii i Torakochirurgii.
Reanimacja prezydenta Gdańska na scenie trwała 40 minut. Miała przedłużać krwawienie z ran drących do jam ciała, w tym do serca. Specjalista twierdził, że resuscytacja spowodowała nieodwracalne skutki, m.in. wstrząs hipowolemiczny, którego następstwem jest śmierć mózgu. Przypominał wówczas, że akcja reanimacyjna mogła być też prowadzona w karetce.
Zobacz też: Joanna Mucha do kandydata PiS: zaostrzanie tego prawa, to tortury
Źródło: prokuratura.gda.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl