RegionalneTrójmiastoGdańsk. Obalenie pomnika ks. Jankowskiego. Ruszył proces o znieważenie

Gdańsk. Obalenie pomnika ks. Jankowskiego. Ruszył proces o znieważenie

Gdańsk. Ruszył proces ws. uszkodzenia pomnika księdza Jankowskiego
Gdańsk. Ruszył proces ws. uszkodzenia pomnika księdza Jankowskiego
Źródło zdjęć: © East News | WOJCIECH STROZYK
Sylwia Bagińska
01.03.2021 13:47

W poniedziałek przed Sądem Rejonowym w Gdańsku ruszył proces w głośnej sprawie przewrócenia gdańskiego pomnika księdza prałata Henryka Jankowskiego. Trzech mieszkańców Warszawy zostało oskarżonych o znieważenie i uszkodzenie monumentu.

Do tego zdarzenia doszło w nocy z 20 na 21 lutego 2019 roku niedaleko kościoła św. Brygidy w Gdańsku. Pomnik przewróciło trzech mężczyzn. Przyczepili oni linę do monumentu, a następnie przewrócili go na przygotowane wcześniej opony samochodowe.

Postać duchownego nie została zniszczona. Jednak uszkodzeniu uległo mocowanie postumentu. Mężczyźni odpowiedzialni za przewrócenie pomnika na figurze duchownego nałożyli strój ministranta oraz dziecięcą bieliznę. Miały one symbolizować osoby nieletnie, które miał molestować seksualnie zmarły w 2010 roku kapłan.

W mediach pojawił się także manifest trzech mężczyzn. Oświadczyli oni w nim, że ich działanie miało na celu "symboliczne strącenie ze wspólnotowego piedestału fałszywej pamięci i czci osoby Henryka Jankowskiego".

Gdańsk. Ruszył proces. ws. obalenia pomnika ks. Jankowskiego

Dodali oni również: "tak wyraża się nasza obywatelska niezgoda na obecność w przestrzeni publicznej zła, pogardy dla drugiego człowieka i jego uprzedmiotowienia, gwałtu na jego wolności i prywatności, braku szacunku dla bólu i gniewu ofiar, wreszcie też - mowy nienawiści".

Jak przekazał serwis trojmiasto.pl, tłumaczenia te nie przekonały prokuratury. Serwis dodał, że mężczyznom zarzucono: "popełnienie wspólnie i w porozumieniu przestępstwa znieważenia i uszkodzenia pomnika ks. prałata Henryka Jankowskiego. Uznano również, że czyn ten miał charakter chuligański. Został popełniony publicznie z oczywiście błahego powodu, przez co okazano rażące lekceważenie dla porządku prawnego".

W poniedziałek wystartował proces. Lokalne media poinformowały, że na sali pojawili się oskarżeni oraz osoby, które występują w roli pokrzywdzonych. Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanego im przestępstwa. Nie negowali jednak, że przewrócili pomnik duchownego.

Twierdzą jednak, że kierowały nimi inne pobudki niż jak twierdzi prokuratura "chuligańskie wybryki". Przypomnijmy, że pierwsza rozprawa miała się odbyć 19 stycznia. Jednak ją odroczono z powodów proceduralnych.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (72)
Zobacz także