Transfer z policji do SOP. Służba odpowiada na pytania posła
- 127 policjantów przeszło do Służby Ochrony Państwa - taką informację podaje Krzysztof Brejza z Platformy Obywatelskiej. Poseł na Twitterze publikuje oficjalną odpowiedź instytucji.
Brejza w połowie lutego wysłał do SOP pytania w ramach dostępu do informacji publicznej. Parlamentarzysta chciał się dowiedzieć, ilu policjantów zasiliło szeregi SOP, w jakim są wieku oraz czy przeszli testy sprawnościowe. Teraz poseł PO opublikował odpowiedź.
Jak wynika z treści pisma, w 2018 roku aż 127 osób zrezygnowało z pracy w policji na rzecz Służby Ochrony Państwa. Taką możliwość dało rozporządzenie MSWiA. Każdy z funkcjonariuszy ma średnio 39 lat. Instytucja podkreśla, że znowelizowane przepisy nie wymagają od byłych policjantów przejścia testów sprawnościowych.
Dymisja komendanta
Pod koniec lutego szef SOP gen. bryg. Tomasz Miłkowski odszedł ze służby. Oficjalnym powodem jego rezygnacji były powody osobiste. Jednak według doniesień RMF FM mogło chodzić o sytuację z kierowcą premiera. Funkcjonariusz miał podjechać rano pod dom Mateusza Morawieckiego, po czym przypadkowo włączyć sygnały dźwiękowe. Nie umiał ich jednak wyłączyć.
Hałas obudził mieszkańców, a kierowca z włączonymi syrenami wyjechał z osiedla. Następnie przejechał do pobliskiej siedziby jednej ze służb specjalnych. Gdy wysiadł z pojazdu, limuzyna się zatrzasnęła. Te doniesienia zdementowała Służba Ochrony Państwa. Gen. Miłkowski określi je jako "fake newsy".
Czarna seria
Służba Ochrony Państwa od początku jej powstania w 2016 roku ma spore problemy. Chodzi o kolizje rządowych limuzyn. W ciągu ponad dwóch lat stłuczki, a także poważniejsze wypadki dotknęły: byłą premier Beatę Szydło, byłego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, a także dwukrotnie prezydenta Andrzeja Dudę. W tym ostatnim udział brało dziecko.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Twitter