Zdymisjonowany szef SOP pisze list. Atakuje swoich poprzedników

"Tłumaczycie, jak "powinno być w SOP, a nie jest" i że "za BOR to…", co ma świadczyć o wyższości tamtych rozwiązań. Słowo "procedura" odmieniacie przy tym na sto sposobów" - pisze zdymisjonowany gen bryg. Służby Ochrony Państwa, Tomasz Miłkowski.

Oficjalnie Tomasz Miłkowski odszedł ze służby z powodów osobistych
Źródło zdjęć: © East News | Stanisław Kowalczuk
Piotr Białczyk

List skierowany do byłych szefów Biura Ochrony Rządu opublikowano na stronie formacji we wtorek. Miłkowski odnosi się w nim do "medialnych powodów" jego rezygnacji ze służby. Pierwszym z nich miałaby być "kolizja w trakcie szkolenia kierowców SOP do jazdy w kolumnach". Druga natomiast dotyczy "rzekomego incydentu" z kierowcą premiera Mateusza Morawieckiego.

Niewiedza i fałszywe wiadomości

Gen. Miłkowski otwarcie krytykuje wypowiedzi swoich poprzedników. Tłumaczy to ich niewiedzą. "Jak absurdalnym jest opowiadanie o strukturze (która nie istnieje), w której kiedyś ktoś szkolił się 'tylko w sztukach walki', a tym samym po co teraz szkolenie z jazdy autem... Panowie! SOP ma inną strukturę organizacyjną" - pisze Miłkowski.

Były szef SOP komentuje także niedawne doniesienia o kierowcy szefa rządu. Przypomnijmy: mężczyzna miał przypadkowo włączyć sygnały dźwiękowe i nie umiał ich wyłączyć. Hałas obudził mieszkańców, a kierowca z włączonymi syrenami wyjechał z osiedla i przejechał do mieszczącej się nieopodal siedziby jednej ze służb specjalnych. Tam prosił o pomoc. Gdy wysiadł z pojazdu, limuzyna się zatrzasnęła.

"To fake news" - pisze Tomasz Miłkowski. Generał dodaje, że "ktoś w jednej redakcji zarabia pewnie na wierszówkach. Więc pisze co mu się przywidzi. Z tego żyje". Ma jednak żal do poprzedników, że powielają wersję medialną.

Wypadki w SOP

Przez dwa lata od przekształcenia BOR w SOP dochodziło do serii kolizji z udziałem VIP-ów. Stłuczki, a także poważniejsze wypadki dotknęły byłą premier Beatę Szydło, byłego ministra obrony narodowej, a także dwukrotnie prezydenta Andrzeja Dudę. W tym ostatnim udział brało dziecko.

Po wypadku prezydenta, gen. Miłkowski w wywiadzie z TVN24 zapewniał, że "najważniejsze osoby w państwie są dobrze chronione". Liczne kolizje tłumaczył "ruchem drogowym".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródłó: TVN24

Zobacz także: Dymisja szefa SOP. Wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker komentuje

Wybrane dla Ciebie
"Widać pewien dystans do Europy". Nowa strategia USA niepokoi eksperta
"Widać pewien dystans do Europy". Nowa strategia USA niepokoi eksperta
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.