Tragiczny karambol na S7. Kierowca ciężarówki będzie przesłuchany w niedzielę
Kierowca ciężarówki, która uderzyła w stojące na drodze S7 w Gdańsku pojazdy, zostanie przesłuchany w niedzielę - poinformowała gdańska prokuratura. Śledczy czekają na wyniki badań toksykologicznych 37-latka.
- Obecnie trwają bardzo intensywne czynności śledcze. Są przesłuchiwani świadkowie. Na niedzielę są zaplanowane czynności z udziałem zatrzymanego kierowcy. Jego przesłuchanie jest zależne od tego, czy do tego czasu prokurator otrzyma wyniki z badań toksykologicznych jego krwi. Przed przesłuchaniem chcemy ustalić, czy znajdował się pod działaniem jakichś środków psychoaktywnych i ewentualnie jakich. To ma znaczenie dla ewentualnego opisu czynu mu zarzucanego -wyjaśnił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Mariusz Duszyński.
Jak podała prokuratura, próbki krwi kierowcy tira zostały zawiezione do laboratorium do Bydgoszczy i na niedzielę mają być wyniki badań. - Zobaczymy, co z nich wynika - dodał prokurator.
Prokuratura ma czas na przesłuchanie
Na przesłuchanie 37-latka prokuratura ma czas, ponieważ został aresztowany po północy z piątku na sobotę. Termin na przedstawienie ewentualnych zarzutów mija więc po północy z niedzieli na poniedziałek.
- Prokurator ma całą niedzielę, by wykonać z jego udziałem czynności - poinformował prokurator Duszyński.
Po przesłuchaniu mężczyzny zostanie podjęta decyzja o ewentualnych środkach zapobiegawczych wobec kierowcy. Na tym etapie śledztwa został zbadany tachograf z ciężarówki oraz jest badany telefon mężczyzny.
- Prokurator czeka na opinię, czy podczas zdarzenia był aktywny telefon - podał prokurator Duszyński. W poniedziałek w gdańskim Zakładzie Medycyny Sądowej zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok czterech ofiar katastrofy.
Dramat na S7. Cztery osoby nie żyją
- W zdarzeniu brało udział 21 pojazdów, kilka z nich zapaliło się. Śmierć poniosły cztery osoby, a 12 osób zostało rannych - poinformowała rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska. Wśród poszkodowanych są dzieci.
Według wstępnych ustaleń policji, 37-letni kierujący pojazdem ciężarowym z naczepą najechał na tył poprzedzających pojazdów.
Decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany.
37-latek został przebadany na zawartość alkoholu przez policjantów, był trzeźwy. Zabezpieczono krew do dalszych badań. Policjanci zabezpieczyli również do badań mechanoskopijnych pojazd, którym kierował 37-latek.