Tragiczna pomyłka przy in vitro. Lekarz został uniewinniony
Sąd uniewinnił lekarza, który został oskarżony o niedopełnienie obowiązków w laboratorium in vitro. 3 lata temu w placówce doszło do tragicznej pomyłki przy zapładnianiu. W efekcie kobieta urodziła nie swoje dziecko z wadami genetycznymi.
Dr Tomasz Bączkowski był kierownikiem laboratorium w Policach, gdy doszło do pomyłki podczas procedury in vitro. Nasienie męża, zamiast z komórką jajową żony, zostało połączone z komórką innej kobiety. Dziecko urodziło się z wadami genetycznymi.
Prokuratura nie znalazła winnych tej sprawy. Rzecznik odpowiedzialności zawodowej postawił zarzuty Bączkowskiemu, ale sąd postanowił go uniewinnić.
To nie pierwszy proces w tej sprawie. W styczniu umorzono śledztwo Sądu Rejonowego w Szczecinie.
Miłość z in vitro
- Sąd nie uwzględnił zażalenia pełnomocnika pokrzywdzonych w sprawie dotyczącej nieumyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonych, do których mogło dojść w wyniku błędu lekarskiego podczas zabiegu zapłodnienia in vitro - wyjaśniał wtedy rzecznik prasowy organu Michał Tomala.
Źródło: gs24.pl, WP