Tragedia w kopalni Zofiówka. "Akcja jest niezwykle trudna"
- Największą przeszkodą dla kopalni Zofiówka jest to, że atmosfera tam nie nadaje się do oddychania, wyrobisko jest zawalone, ratownicy pracują w aparatach, w maskach, co powoduje, że są niezdolni do samodzielnego oddychania bez tych urządzeń, no i w absolutnej ciasnocie, bo przekrój wyrobiska, tunelu, to są właściwie centymetry kwadratowe - mówił w programie "Newsroom" WP były wiceminister gospodarki, ekspert ds. górnictwa Jerzy Markowski. - Akcja jest niezwykle trudna, tym bardziej że tam jest bardzo wysokie stężenie metanu - 30 proc. To tyle, że nie można oddychać, ale też nie nastąpi wybuch. Niebezpieczne jest to, że gdyby w jakiś sposób dostało się tam powietrze, to ta zawartość metanu spadnie i znajdzie się on w takich zawartościach, które są wybuchowe - podkreślił.