Tragedia na koloniach - 10-latka nie żyje
W jeziorze niedaleko Węgorzewa utonęła 10-letnia kolonistka - informuje Radio Zet.
Do tragedii doszło we wtorek. Grupa kolonistów pływała w jeziorze. Gdy dzieci wyszły z wody, wychowawczyni zauważyła, że brakuje jednej z dziewczynek. Zaalarmowała straż pożarną. Po godzinie poszukiwań nurkowie wyłowili 10-latkę. Niestety, mimo podjętej akcji reanimacyjnej, dziewczynki nie udało się uratować - podaje Radio Zet.
Okoliczności tragedii bada policja. Sprawdzane jest przede wszystkim, czy wychowawcy należycie opiekowali się kolonistami.