Topór wojenny na czas wyborów zakopany. "Jacek Kurski zapomina, TVP nie będzie walczyć w kampanii z prezydentem"

– Po wypowiedzeniu przez prezydenta Andrzeja Dudę wojny prezesowi TVP Jackowi Kurskiemu, telewizja publiczna w żaden sposób nie zamierza dokonywać zemsty w kampanii na głowie państwa – zapewniają rozmówcy z TVP. – Andrzej, z Jackiem jako doradcą zarządu TVP, skrzywdzony przez nas nie będzie. Przeciwnie. Najważniejsze są wybory – dodają.

Prezydent Andrzej Duda i prezes Jacek Kurski.
Źródło zdjęć: © East News | Stefan Maszewski
Michał Wróblewski

Pięć dni po ujawnieniu przez Wirtualną Polskę ultimatum prezydenta (podpis pod uchwaloną przez PiS ustawą o przeznaczeniu 1,95 mld zł na media publiczne w zamian za odwołanie Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP) – wola Andrzeja Dudy się wypełniła. Mimo sprzeciwu Jarosława Kaczyńskiego.

Cztery dni po tym prezydent otrzymał cios od Kaczyńskiego i Kurskiego: przedstawicielka głowy państwa w Zarządzie TVP Marzena Paczuska została zawieszona (na wniosek... m.in. Jacka Kurskiego), a sam Jacek Kurski – znów jak ujawniliśmy jako pierwsi – wrócił na szczyt TVP jako doradca Zarządu. Z pełną kontrolą nad Telewizyjną Agencją Informacyjną (nadzór nad TVP Info i "Wiadomościami").

Na ten "cios" w Dudę zgodził się sam Kaczyński – od początku broniący Kurskiego. Prezes PiS dał zielone światło na to, by Maciej Łopiński (przyjaciel braci Kaczyńskich i Jacka Kurskiego, który jest jego politycznym wychowankiem) został "tymczasowym" prezesem TVP, a Jacek Kurski – jego bliskim doradcą, kontrolującym informacje i publicystkę w telewizji publicznej (którą od Kurskiego chciał "przejąć" prezydent).

– Kaczyński dokonał zemsty na prezydencie za to, że Andrzej Duda prezesa PiS chciał szantażować. I w końcu doprowadził do odwołania Kurskiego z funkcji prezesa TVP wbrew woli lidera PiS – przekonują rozmówcy WP.

Cały proces powrotu Kurskiego na szczyt TVP w kilka dni po odwołaniu przebiegał za wiedzą Jarosława Kaczyńskiego – mówią nasi informatorzy. Jak dodają: przy pełnej świadomości, że Dudę to zaboli.

Jak pisała "Rzeczpospolita" po naszych publikacjach: "Sztabowcy Andrzeja Dudy powinni być wdzięczni opatrzności za to, że opinia publiczna skupiona jest na epidemii koronawirusa, która przykryła upokorzenie, jakie spotkało prezydenta".

– Przegraliśmy bitwę, wygraliśmy wojnę. Żadnej "zemsty" na prezydencie za jego "szarżę" przeciwko Jackowi Kurskiemu nie będzie. Teraz najważniejsze są wybory prezydenckie, a wszystkim zależy na tym, żeby to Duda je wygrał – mówią nam wysoko postawieni pracownicy TVP.

Jeden z nich zapewnia: – Duda ma być przez nas dobrze traktowany. Żadnych animozji, podjazdowych wojenek, również na poziomie instytucjonalnych stosunków z Pałacem Prezydenckim.

– Andrzej, z Jackiem jako doradcą zarządu TVP, skrzywdzony przez nas nie będzie. Przeciwnie. W końcu o Polskę chodzi, najważniejsze są wybory – zapewnia z uśmiechem jeden z naszych rozmówców z telewizji publicznej.

A co po wyborach? Kolejne wybory – na prezesa TVP. Już za trzy miesiące w konkursie może wystartować... sam Jacek Kurski. I konkurs wygrać – bez sprzeciwu prezydenta.

Wirtualna Polska ujawnia "ultimatum Dudy"

Na początku marca Wirtualna Polska ujawniła i opisała w serii tekstów kulisy sporu między prezydentem, liderem PiS i prezesem TVP. Wojna na szczycie rozgrzała obóz rządzący i całą scenę polityczną.

Duda – jak ujawniliśmy – domagał się odwołania przez Radę Mediów Narodowych szefa telewizji publicznej Jacka Kurskiego (tym żądaniom sprzeciwiał się prezes PiS). Prezydent postawił ultimatum: podpisanie ustawy o 1,95 mld zł na media publiczne w zamian za odejście Kurskiego z funkcji prezesa TVP.

Prezes PiS na "ultimatum Dudy" się nie zgodził. Powiedział mu to wprost podczas nerwowej i krótkiej rozmowy we wtorek 3 marca – dobę po naszej pierwszej publikacji. Oczekiwania lidera PiS były jasne: Duda ma podpisać ustawę i już. Prezydent na takie stawianie sprawy się nie zgodził. Kaczyński był wściekły. Kurski w końcu został zmuszony do odejścia przez prezydenta i Radę Mediów Narodowych z funkcji prezesa TVP, a Duda w zamian za to podpisał w piątek 6 marca ustawę dofinansowującą media publiczne.

Kurski
© East News | East News

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Wybuch na jachcie w Kołobrzegu
Wybuch na jachcie w Kołobrzegu
Białoruś przeprowadza manewry. Chce "zademonstrować Zachodowi"
Białoruś przeprowadza manewry. Chce "zademonstrować Zachodowi"
Dramatyczna sytuacja w Marineland. Ssakom grozi śmierć
Dramatyczna sytuacja w Marineland. Ssakom grozi śmierć
Awaria na lotnisku w Los Angeles. Zawieszono loty
Awaria na lotnisku w Los Angeles. Zawieszono loty
Mieszkańcy centrum Warszawy mówią "dość". Co proponuje Ratusz?
Mieszkańcy centrum Warszawy mówią "dość". Co proponuje Ratusz?
Działo się w niedzielę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w niedzielę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Dramatyczne sceny na Madagaskarze. Żołnierze dołączyli do tłumu protestujących
Dramatyczne sceny na Madagaskarze. Żołnierze dołączyli do tłumu protestujących
"Kłamstwo". BBN ostro reaguje na zarzuty ze strony Sterczewskiego
"Kłamstwo". BBN ostro reaguje na zarzuty ze strony Sterczewskiego
Rosyjskie działania mogą doprowadzić do eskalacji konfliktu? Polacy wyraźnie zaniepokojeni
Rosyjskie działania mogą doprowadzić do eskalacji konfliktu? Polacy wyraźnie zaniepokojeni
Media: sędzia wjechał autem w drzewo. Był nietrzeźwy
Media: sędzia wjechał autem w drzewo. Był nietrzeźwy
Silne wstrząsy w Chinach. Jest nagranie
Silne wstrząsy w Chinach. Jest nagranie
Kobieta wjechała w przystanek autobusowy. Nieoficjalne informacje o kierowcy
Kobieta wjechała w przystanek autobusowy. Nieoficjalne informacje o kierowcy