Tomczyk: Błaszczak wprowadzał w błąd

- Mariusz Błaszczak wprowadzał opinię publiczną w błąd - powiedział w TVN24 Cezary Tomczyk z PO. Wiceminister obrony narodowej został zapytany o nowe ustalenia ws. rakiety, którą w ubiegłym roku znaleziono w okolicach Bydgoszczy.

Mariusz Błaszczak (PiS), Cezary Tomczyk (KO)
Mariusz Błaszczak (PiS), Cezary Tomczyk (KO)
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Rafał Mrowicki

Polityk Koalicji Obywatelskiej był gościem poniedziałkowej "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24. Konrad Piasecki pytał go o wyniki audytu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

Tomczyk o Błaszczaku: wprowadzał w błąd

Padło pytanie o kwestię rakiety, której szczątki zostały znalezione w kwietniu ub.r. w lesie niedaleko Bydgoszczy. Wedle ustaleń biegłych, była to rosyjska rakieta manewrująca Ch-55, która najprawdopodobniej wleciała i spadła na terenie Polski 16 grudnia 2022 r. Sprawa rakiety stała się przedmiotem zainteresowania opinii publicznej w kwietniu 2023 r., gdy szczątki znalazła przypadkowa osoba.

- To, co mogę powiedzieć, to to, że Mariusz Błaszczak wprowadzał opinię publiczną w błąd, sugerując, że o kwestii rakiety dowiedział się dopiero w kwietniu, wtedy, gdy osoba jadąca na koniu znalazła tę rakietę - powiedział Cezary Tomczyk. Zastrzegł, że część informacji w tej sprawie pozostaje niejawna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Będziemy w tej sprawie informować. Chciałbym, żeby opinia publiczna miała pełną i jawną informację w tej sprawie - dodał wiceszef MON.

Podkomisja smoleńska

Tomczyk był również pytany o podkomisję smoleńską, którą za rządów PiS kierował Antoni Macierewicz.

- Spływają ciągle nowe dowody. Mamy obszerne analizy Służby Kontrwywiadu Wojskowego, która na szczęście funkcjonowała dobrze w tym czasie - stwierdził polityk KO.

Dodał, że "w decyzję o powstaniu komisji była wpisana tak zwana osłona kontrwywiadowcza, co znaczy, że kontrwywiad rzeczywiście starał się zabezpieczyć działalność" podkomisji.

- Ale dzięki temu też jest sporo analiz, które są już znane kierownictwu. Te raporty trafiały na biurko ministra Błaszczaka. To znaczy minister Błaszczak miał pełną wiedzę o tym, co dzieje się w podkomisji smoleńskiej, miał pełną wiedzę o nieprawidłowościach, miał pełną wiedzę o tym, jak wydatkowane są środki - powiedział Cezary Tomczyk.

Źródło: TVN24, PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (384)