Trwa ładowanie...

Biden nie musiał tego mówić o Xi Jinpingu. Błyskawiczna reakcja Pekinu

Pekin wściekle zareagował na słowa Joe Bidena, które padły w wywiadzie, jakiego udzielił stacji PBS. Amerykański prezydent był w nim pytany o relacje z Chinami po zestrzeleniu balonu szpiegowskiego. Polityk próbował m.in. przekonywać, że przywódca Chin ma obecnie "ogromne problemy". Pekin w reakcji nazwał te słowa "wyjątkowo nieodpowiedzialnymi".

Biden w trakcie łączenia wirtualnego z Xi JinpingiemBiden w trakcie łączenia wirtualnego z Xi JinpingiemŹródło: GETTY, fot: Bloomberg
d2ctkm1
d2ctkm1

W emitowanych w dzień po wygłoszeniu w Kongresie orędzia o stanie państwa, Joe Biden oświadczył w ślad za zestrzeleniem chińskiego balonu szpiegowskiego, że nie szuka konfliktu Pekinem. Nie uznał incydentu z obiektem unoszącym się nad terytorium USA za cios dla wzajemnych relacji. - Będziemy w pełni konkurować z Chinami, ale nie szukamy konfliktu – wyjaśnił.

To jednak nie te słowa - które trzeba określić jako koncyliacyjne - rozwścieczyły Pekin. Biden, choć nie był o to pytany, powiedział kilka zdań na temat sytuacji chińskiego przywódcy Xi Jinpinga.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak zmieniały się dostawy broni dla Ukrainy. Weteran GROM wyjaśnia

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Biden uderza w Xi Jinpinga

- Czy przychodzi ci do głowy jakikolwiek światowy przywódca, który zamieniłby się miejscami z Xi Jinpingiem? To nie żart. Myślisz, że jest ktokolwiek, kto by to zrobił? Nie mogę znaleźć choćby jednego. Ten człowiek ma ogromne problemy. Ogromne. Ma też duży potencjał. Ale jak dotąd, ma gospodarkę, która nie funkcjonuje zbyt dobrze - mówił Biden, wskazując, że Chiny trudną sytuację zawdzięczają m.in. sprzyjaniu Rosji po jej inwazji na Ukrainę.

- Kto zainwestuje w Chinach, jeśli angażujesz się w tego rodzaju transakcje? - dopytywał retorycznie Biden.

d2ctkm1

Wściekła reakcja Chin

Zaledwie po kilkunastu godzinach od emisji wywiadu Chiny odpowiedziały na uwagi Bidena. Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Mao Ning powiedziała, że Pekin jest "bardzo niezadowolony" ze słów amerykańskiego prezydenta.

- Ten rodzaj retoryki ze strony USA jest skrajnie nieodpowiedzialny i sprzeczny z podstawową etykietą dyplomatyczną – powiedziała Mao, dodając, że Pekin "stanowczo się temu sprzeciwia".

Źródło: PBS, AFP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ctkm1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d2ctkm1
Więcej tematów