Trwa ładowanie...

"To ojciec Magdy odmówił pomocy"

Na konferencji z udziałem Krzysztofa Rutkowskiego babcia Magdy zarzuciła policji, że nikt się nimi nie zajął. - Potwierdzam słowa mamy - mówił Bartłomiej Waśniewski, ojciec dziewczynki. Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendanta Głównego Policji powiedział krótko po tej konferencji: - To właśnie ojciec Magdy odmówił pomocy psychologa.

"To ojciec Magdy odmówił pomocy"Źródło: PAP, fot: Andrzej Grygiel
djvo5b3
djvo5b3

Zobacz więcej: Konferencja Rutkowskiego: niech komendant spojrzy rodzinie w oczy Łzy babci Madzi. Wyznanie ojca - zdjęcia

Na konferencji Rutkowskiego rodzina Madzi skomentowała poniedziałkową wypowiedź Komendanta Głównego Policji Marka Działoszyńskiego, który mówił o tym, że rodzinie zaproponowano pomoc.

Podczas konferencji Beata Cieślik, babcia Magdy, mówiła: - Chciałam odnieść się do wypowiedzi Komendanta Głównego Policji, który był przekonany, że została nam przyznana pomoc psychologiczna, mediacyjna. Taka sytuacja nie miała miejsca, dopóki nie przyjechał pan Rutkowski, nikt do nas nie zadzwonił, nikt do nas nie przyszedł, nie zadzwonił do nas i nie powiedział, że takie wsparcie jest możliwe. Dopiero pan Krzysztof Rutkowski udzielił nam takiej pomocy. Gdyby policjanci przyszli do naszego domu, powiedzieli, że mogą z nami mieszkać, mogą być, mogą obserwować, na pewno wyrazilibyśmy zgodę - mówiła.

Rutkowski mówił, że "doszło do konfliktu na grobie dziecka". - Chciałbym, żeby w oczy komendantowi spojrzeli dziś ojciec Magdy i jego rodzina i powiedzieli prawdę. Dziś z tej sprawy nie zostało mi nic prócz nienawiści urzędników policyjnych - powiedział na konferencji.

Jak mówił Sokołowski, policja przygotowuje pozew wobec Rutkowskiego. - Ponieważ zarzuty kierowane pod adresem policji są bardzo poważne, jesteśmy zmuszeni wystąpić na drogę sądową - powiedział rzecznik komendanta Mariusz Sokołowski.

djvo5b3

Jak dodał, policja ma dokumenty na potwierdzenie swoich działań. Chodzi m.in. o kwestie oferowania pomocy psychologicznej rodzicom dziecka. Według notatki służbowej funkcjonariuszy z 27 stycznia, rodzice odmówili skorzystania z pomocy. - Przed budynkiem stoi już samochód pana Rutkowskiego, drzwi otwiera pan Bartłomiej - opowiadał Sokołowski. - Ojciec dziecka jest informowany o powodzie wizyty, jest poinformowany o możliwości pomocy psychologicznej. To on oświadcza policjantom, że nie jest potrzebna ani jemu, ani jego żonie. To są dokumenty podpisane zarówno przez panią Katarzynę jak i pana Bartłomieja - mówił rzecznik policji.

djvo5b3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
djvo5b3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj