To koniec rosyjskiego krążownika. Piotr Wielki ma trafić na złom?
Wygląda na to, że naprawa krążownika o napędzie atomowym jest nieopłacalna dla Rosji. Flagowy okręt Floty Północnej, Piotr Wielki po 25-latach ma zostać wycofany z marynarki wojennej i zezłomowany.
Rosyjski krążownik rakietowy z napędem jądrowym "Piotr Wielikij"
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Obecnie rozważana jest kwestia wycofania Piotra Wielkiego ze służby. Naprawa i modernizacja Admirała Nachimowa tej samej klasy pokazały, że jest to bardzo kosztowne - podaje kremlowska agencja informacyjna TASS, powołując się na źródło z marynarki.
Krążownik ma zostać zezłomowany
Nie wiadomo, ile kosztuje utrzymanie i modernizowanie krążownika. Niemniej zawsze mówiło się, że dla Rosjan to kwestia dumy narodowej. Piotr Wielki jest okrętem flagowym rosyjskiej Floty Północnej. Kilka dni temu, 18 kwietnia, minęła 25. rocznica podniesienia bandery na jedynym pozostałym w służbie krążowniku atomowym typu Orłan.
Budowa krążowników atomowych ruszyła w czasach ZSRR. Piotr wielki został ukończony dopiero w 1998 roku, po długich przestojach. Podczas gdy pozostałe okręty w latach 90. zostały odstawione do rezerwy z braku środków na naprawę, jednostka wciąż była w czynnej służbie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chowali się pod płonącym BMP-1. Rosjanie myśleli, że ich nie widać
Okręt jest uzbrojony w kilka rodzajów pocisków manewrujących, pociski ziemia-powietrze, wyrzutnie rakiet, torpedy i artylerię. Hangar może pomieścić trzy helikoptery. Bliźniaczy Admirał Nachimow ma być przekazany flocie w przyszłym roku. "Wcześniej zakładano, że po nim stocznia Siewmasz naprawi i zmodernizuje Piotra Wielkiego" - pisze TASS.
Informacje na temat dalszych losów okrętu rosyjskiej marynarki mogą okazać się nieprawdziwe. Niedługo po tym, jak TASS powołał się na anonimowe źródło, inna rosyjska agencja RIA Novosti podała (za innym, anonimowym rozmówcą), że flota nie ma w planach wycofania ogromnego okrętu wojennego.
