"Kazali mi wykopać swój grób". Wstrząsające zeznania 57‑latki z Chersonia
Bili, grozili gwałtem i zmusili do wykopania własnego grobu. Ocalała Ukrainka z Chersonia opowiedziała w środę członkom Izby Reprezentantów USA, czego doświadczyła z rąk rosyjskich oprawców.
20.04.2023 11:41
"Ljubow", której nazwiska ani twarzy nie ujawniono, to 57-letnia Ukrainka z Chersonia. Kobieta pracowała jako księgowa i przez prawie rok żyła pod rosyjską okupacją. O swoich traumatycznych przeżyciach opowiedziała w środę członkom Izby Reprezentantów USA.
Jak relacjonuje CNN, kobieta powiedziała, że w styczniu tego roku rosyjscy żołnierze wtargnęli do jej domu pod pretekstem szukania ukrytej broni. Skonfiskowali wszystko, co miało jakikolwiek związek z Ukrainą: mapę, flagę, niebiesko-żółtą wstążkę, token, a nawet pamiątkowe magnesy na lodówkę. - To były ich dowody przeciwko mnie - powiedziała kobieta.
Ukrainka została zabrana do tak zwanej "komory tortur", gdzie spędziła pięć dni. Rosjanie kazali jej się rozebrać do naga i bili ją po całym ciele. Cięli nożem, grozili gwałtem i zabójstwem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kazali wykopać własny grób"
- Zostałam wyprowadzona na pole. Znowu mnie pobili i przystawiali mi pistolet do głowy. Strzelali, jakby mnie zabijali. Zmusili mnie też do wykopania własnego grobu - przyznała przed Izbą Reprezentantów USA. 57-latka mówiła również o innych torturowanych przez Rosjan ludziach, "wyciąganych z czarnymi, plastikowymi workami na głowach". - Żołnierze wypuścili mnie, ale powiedzieli, że wrócą - dodała, cytowana przez CNN ofiara rosyjskich okupantów.
Przerażająca historia 57-letniej Ukrainki była jedną z dwóch, jakie w środę wysłuchali członkowie Komisji Spraw Zagranicznych amerykańskiej Izby Reprezentantów.
Opowieść "Ljubow" oraz 16-letniego Romana przymusowo wywiezionego do Rosji "na wakacje" i umieszczonego w rodzinie, która próbowała go indoktrynować, to tylko niektóre z dziesiątek tysięcy przypadków zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjanie od czasu inwazji na Ukrainę w zeszłym roku - podkreśla CNN.
Ukraiński prokurator generalny Andrij Kostin, który również zeznawał w środę, powiedział, że jak dotąd jego biuro zarejestrowało około 80 000 przypadków zbrodni wojennych. Dotychczas w Ukrainie udało się osądzić oskarżonych 31 rosyjskich zbrodniarzy.
- To coś więcej niż zbrodnie wojenne. To coś więcej niż tylko zbrodnie przeciwko ludzkości. To, czego jesteśmy świadkami na Ukrainie, to ludobójstwo - stwierdził przewodniczący amerykańskiej komisji Michael McCaul w swoim wystąpieniu inauguracyjnym.