Konieczne negocjacje. Buzek komentuje sytuację po wojnie
Były premier, europoseł PO prof. Jerzy Buzek odniósł się do zagadnienia, jak przełamać brak zgody niektórych sojuszników na to, żeby Szwecja i Finlandia dołączyły do NATO. Pytany, czy będą to negocjacje możliwe do przeprowadzenia odparł, że "to jest oczywiste, że będzie trzeba to przełamać". - W przypadku rozszerzenia takich instytucji, takich porozumień międzynarodowych jak NATO czy Unia Europejska potrzebna jest zgoda wszystkich krajów. To jest dość naturalne, bo chcemy nowego członka przyjmować w pełnej sympatii, przyjaźni i wsparciu. A więc potrzebne jest również w przypadku Finlandii i Szwecji wsparcie ze strony Turcji. Turcja się oczywiście teraz zaczyna zastanawiać nad tym i powód jest oczywisty. Finowie i Szwedzi biorą w opiekę od dawna i zajmują się taką mocną postawą wobec nadużyć, które rząd turecki popełnia wobec Kurdów. A więc polityka wobec Kurdów jest tu zasadniczym powodem i Turcja chciałaby, żeby Finlandia i Szwecja przestały tak bardzo upominać się o Kurdów. (…) Oczywiście Finowie i Szwedzi mają rację – mówił były premier. - (Wejście tych dwóch krajów red.) to jest przełom w historii NATO. To jest przełom. Te dwa dwa kraje przecież od wielu lat zastanawiają się, chociaż wiele jest tam tendencji, aby wstąpić jak najszybciej. Czują się bardzo zagrożone w tej chwili. No więc trzeba usiąść do stołu, jak mówi Jens Stoltenberg i rozmawiać z Turcją. Ja jestem przekonany, że to się da przeprowadzić. Jest jeszcze oczywiście Chorwacja - wskazał Jerzy Buzek.