Timmermans składa obietnicę Polakom. "Nie opuszczę was!"
Holenderski eurokomisarz Frans Timmermans został wybrany na zjeździe europejskich socjaldemokratów na ich czołowego kandydata w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Podczas przemówienia po ogłoszeniu wyników poświęcił kilka zdań Polsce.
Delegaci na zjazd w Lizbonie wybrali 57-letniego Timmermansa przez aklamację. Wybór ten oznacza, że Timmermans w pojedynku o fotel przewodniczącego Komisji Europejskiej zmierzy się z kandydatem Europejskiej Partii Ludowej (EPL), politykiem bawarskiej CSU Manfredem Weberem.
W swoim przemówieniu po wyborze Timmermans ostrzegał przed nacjonalizmem i populizmem. – Te wybory będą wyborami o duszę Europy, ponieważ będziemy wybierać czy chcemy podążać ścieżką demokracji, praworządności i poszanowania praw podstawowych, czy też nie – powiedział Timmermans w sobotę (8.12.18) na zjeździe w Lizbonie.
Dodał, że w niektórych państwach członkowskich UE rządy instrumentalizują lęki swoich obywateli, zniewalają media, uniemożliwiają działalność organizacji pozarządowych i zmuszają uniwersytety do opuszczenia kraju.
Zobacz także: Nie ma zbrodni doskonałej. Kulisy pracy polskiej policji
– Powinniśmy zadać sobie pytanie, czy demokracja opiera się tylko na rządach większości? To demokratura. Demokracja jest także poszanowaniem mniejszości – podkreślił Timmermans. Pod adresem Polaków obecny wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej wystosował, jak zaznaczył, "uroczystą obietnicę". – Nigdy nie opuszczę narodu polskiego w jego walce o demokrację, wolność i praworządność – zapewnił. Delegaci zareagowali długimi oklaskami. – Zwyciężymy nie ze względu na moją determinację, ale dlatego, że Polacy sami chcą być Europejczykami – dodał Timmermans.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl