Terlecki o Orbanie: Stosunki węgiersko-ukraińskie są dla nas pewnym kłopotem
Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki odniósł się do wypowiedzi premiera Węgier Viktora Orbana o prezydencie Ukrainy Wołodymyrze Zełenskim. - Stosunki węgiersko-ukraińskie są dla nas pewnym kłopotem - przyznał Terlecki.
W niedzielę po ogłoszeniu zwycięstwa Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) Viktor Orban stwierdził, że podczas wyborów koalicja rządząca musiała walczyć z najsilniejszymi "wiatrami przeciwnymi".
- Lewicą w kraju, międzynarodową lewicą dookoła, brukselskimi biurokratami, wszystkimi pieniędzmi i organizacjami Gyoergya Sorosa, międzynarodowymi mediami głównego nurtu, i wreszcie z prezydentem Ukrainy. Nigdy dotąd nie mieliśmy tylu przeciwników na raz - powiedział Orban, wyraźnie rozbawiony.
Terlecki pytany o słowa Orbana
O te słowa premiera Węgier szef klubu PiS został we wtorek zapytany przez dziennikarzy w Sejmie.
- To było nocne przemówienie po zwycięstwie i prezydent Ukrainy został wymieniony wśród innych przeszkód, z którymi zmagały się Węgry. Rzeczywiście te stosunki węgiersko-ukraińskie są dla nas pewnym kłopotem - stwierdził Ryszard Terlecki.
Zobacz także: To nie koniec zmian w podatkach. Wiceminister ujawnia szczegóły
Terlecki: Orban pozostanie przyjacielem
Według szefa klubu parlamentarnego PiS, "sukces Orbana przekonuje, że jednak lewica w Europie jest w odwrocie i że śladem Węgier zapewne pójdą inne państwa".
Dopytywany, czy PiS będzie się odcinał od polityki Orbana, Ryszard Terlecki odpowiedział:
- Nie, mamy nadzieję, że ta polityka ulegnie modyfikacjom, a Orban pozostanie naszym przyjacielem.