Tęczowa flaga i godło podczas Marszu Równości w Częstochowie. Brudziński zawiadomi prokuraturę
- Oczywista kulturowa i religijna prowokacja środowisk LGBT - tak minister Brudziński skomentował symbole narodowe, które pojawiły się na Marszu Równości w Częstochowie. W tym samym czasie na Jasnej Górze odbywała się 27. pielgrzymka Rodziny Radia Maryja.
W niedzielę ulicami Częstochowy przeszedł Marsz Równości. Podczas przemarszu uczestnicy parady napotkali się na blokadę zorganizowaną przez środowiska narodowe. Interweniowała policja, funkcjonariusze oddzielili kordonem grupy blokujących oraz homoseksualistów.
To jednak nie wszystko. Jak widać na zdjęciach publikowanych na Twitterze, uczestnicy Marszu Równości mieli ze sobą tęczowe flagi oraz godło Polski. Planowano również zakończyć paradę u stóp Jasnej Góry, gdzie odbywa się pielgrzymka Rodziny Radia Maryja. Część użytkowników Twittera zaapelowała do ministra spraw wewnętrznych z prośbą o interwencję.
Na reakcję Joachima Brudzińskiego nie trzeba było długo czekać. Minister podziękował Śląskiej Policji "za perfekcyjne zabezpieczenie marszu równości w Częstochowie". "Oczywista kulturowa i religijna prowokacja środowisk LGBT wymierzona wobec pielgrzymów licznie zgromadzonych u stóp Jasnej Góry, dzięki policji na szczęście bezpiecznie się skończyła" - napisał minister na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Minister Brudziński zapowiedział również, że sprawa trafi do prokuratury. "Policjanci zareagowali i w tej sprawie będzie zawiadomienie do prokuratury o znieważenie i profanację symboli narodowych" – czytamy we wpisie szefa MSWiA.
Przypomnijmy: kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl