Tajne obrady przy Wiejskiej. Chodzi o immunitet Błaszczaka

Posłowie w trybie niejawnym będą dyskutowali nad wnioskiem o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi - dowiaduje się Wirtualna Polska. Sprawa ma związek z tym, że jako szef MON ujawnił tajemnice państwowe na potrzeby kampanijnego spotu PiS. Według naszych ustaleń najprawdopodobniej utajniona zostanie część obrad w czwartek, 6 marca.

Sejm zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu Mariuszowi BłasSejm zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Patryk Michalski

Prezydium Sejmu złoży wniosek o utajnienie części obrad podczas marcowego posiedzenia Sejmu w związku ze sprawą immunitetu Mariusza Błaszczaka - dowiaduje się Wirtualna Polska. Z informacji naszego dziennikarza Patryka Michalskiego wynika, że najbardziej prawdopodobnym terminem utajnionego posiedzenia będzie poranna część obrad w czwartek, 6 marca. Prokuratura w postępowaniu dotyczącym ujawnienia tajemnic państwowych na potrzeby kampanijnego spotu PiS zgromadziła również dowody o charakterze niejawnym.

Prokuratura chce postawić Błaszczakowi zarzut przekroczenia uprawnień za to, że jako szef MON zniósł klauzule "Ściśle Tajne" oraz "Tajne" z dokumentów planowania operacyjnego, mimo że nie zostały spełnione wymagane przesłanki, by odtajnić takie tajemnice państwowe. Według śledczych Błaszczak "działał na szkodę interesu publicznego oraz spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej, zagrażając jej niepodległości, suwerenności, integralności terytorialnej, pozycji międzynarodowej oraz spójności Sojuszu Północnoatlantyckiego".

Prezydium Sejmu jest przekonane, że tajne obrady są konieczne, bo do Kancelarii Sejmu wpłynęły również materiały niejawne. Chodzi o opinie i stanowiska Rektora Akademii Sztuki Wojennej, Szefa Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia, Szefa Sztabu Generalnego WP, Służby Wywiadu Wojskowego i zespołu biegłych powołanych przez prokuraturę. To właśnie w nich pojawiają się informacje niejawne, z którymi posłowie mogą zapoznać się w kancelarii tajnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wipler uderzył w Nawrockiego. Jest odpowiedź z PiS

Błaszczak nie chce zrzec się immunitetu

Błaszczak dotychczas publicznie zapowiadał, że nie zamierza dobrowolnie zrzec się immunitetu i ponownie ujawniłby materiały, które są archiwalne. Szef klubu PiS powtarza też tezy wygłaszane w kampanijnym spocie, zarzucając rządowi PO-PSL, że był gotów oddać wschodnią część Polski rosyjskim żołnierzom bez walki, choć w rzeczywistości ujawniony przez niego plan był najbardziej pesymistycznym wariantem na wypadek, gdyby Polska nie otrzymała pomocy sojuszników, a polskie wojska musiałyby się wycofać ze względu na napór wroga.

"Gazeta Wyborcza" podała, że operacja ujawnienia tajnych planów wojskowych przez Błaszczaka miała być pomysłem Sławomira Cenckiewicza, późniejszego szefa komisji "lex Tusk". Materiały, które wykorzystał Błaszczak, były w latach 2015-21 przekazywane przez Sztab Generalny do archiwum Wojskowego Biura Politycznego. Były to dokumenty o najwyższej klauzuli tajności, które wciąż były aktualizowane w ramach "Polityczno-Strategicznej Doktryny Obronnej RP".

Dodatkowe środki bezpieczeństwa

W aktualnej kadencji Sejmu utajniona część obrad odbyła się w lipcu 2024 r. i dotyczyła wniosku o odwołanie dwóch członkiń komisji ds. pedofilii. Przeprowadzenie utajnionych obrad wiąże się z długą listą dodatkowych środków bezpieczeństwa. Takie obrady nie są transmitowane, na salę nie mają wstępu publiczność ani dziennikarze, media są zobowiązane do wyniesienia kamer i sprzętu nagrywającego. Treść obrad nie jest również dostępna w formie sprawozdania stenograficznego.

Na utajnione posiedzenie posłowie i posłanki nie mogą wnosić telefonów czy innych urządzeń umożliwiających rejestrację lub transmisję obrazu i dźwięku. Nie mogą również wnosić bagaży podręcznych. Dodatkowo przy każdym wejściu na salę plenarną muszą poddać się procedurze sprawdzenia, w tym przejść przez bramki detekcyjne. Na sali plenarnej odłączone zostanie Wi-Fi.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Ziobro ws. immunitetu. "Niczego nie będę się zrzekał"
Ziobro ws. immunitetu. "Niczego nie będę się zrzekał"
Silne trzęsienie ziemi u wybrzeży Rosji
Silne trzęsienie ziemi u wybrzeży Rosji
Tragedia na "siódemce". Nie żyje 13-latek
Tragedia na "siódemce". Nie żyje 13-latek
Słowa Hołowni o "zamachu stanu". Kontynuacja przesłuchania marszałka
Słowa Hołowni o "zamachu stanu". Kontynuacja przesłuchania marszałka
Afera wokół działki pod CPK. Sasin: to był polityczny błąd
Afera wokół działki pod CPK. Sasin: to był polityczny błąd
"Dni Maduro policzone". Trump oskarża Wenezuelę
"Dni Maduro policzone". Trump oskarża Wenezuelę
Żurek wbija szpilę Ziobrze. "Jakoś nie mam zaufania"
Żurek wbija szpilę Ziobrze. "Jakoś nie mam zaufania"
Trzęsienie ziemi w Afganistanie. Dziesiątki zabitych i setki rannych
Trzęsienie ziemi w Afganistanie. Dziesiątki zabitych i setki rannych
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Wychwalał agresję Rosji na Ukrainę. "Nazar" usłyszał sześć zarzutów
Wychwalał agresję Rosji na Ukrainę. "Nazar" usłyszał sześć zarzutów
Wlk. Brytania: atak nożownika w pociągu. Rannych mogło być więcej
Wlk. Brytania: atak nożownika w pociągu. Rannych mogło być więcej
Spotkanie ws. działki. Media: prezes CPK nie chce rozmawiać z właścicielem
Spotkanie ws. działki. Media: prezes CPK nie chce rozmawiać z właścicielem